Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Ceny ropy rosną. Determinacja Saudów i porażka planów Libii

21
Podziel się:

Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną o pół procenta. Rynki szykują się już do cięcia produkcji od przyszłego roku. Maleje ryzyko niewykonania porozumienia między kartelem OPEC a innymi krajami. Liczono, że powróci ropa z Libii, ale na razie z planów nic nie wyszło.

Ceny ropy rosną. Determinacja Saudów i porażka planów Libii
(Paul Lowry/CC/Flickr)

Kontrakty na ropę amerykańską West Texas Intermediate wyceniane są po 52,21 dolara za baryłkę, po zwyżce o 31 centów. Europejska brent zyskuje 20 centów, rosnąc do 55,41 dolarów za baryłkę.

Traderzy wskazują, że zbliżający się początek 2017 roku i oczekiwania na cięcie produkcji o łącznie 1,8 mln baryłek przez OPEC i kraje niezrzeszone to główne powody wzrostów - pisze Agencja Reutera.

W skali tygodnia surowiec jednak stracił na wartości - w przypadku ropy Brent prawie 3 procent, odreagowując dynamiczne ruchy w górę po porozumieniach między OPEC, a jedenastoma innymi krajami.

O malejącym ryzyku niewykonania porozumienia informuje bank Morgan Stanley. „Arabia Saudyjska oświadczyła, że może zejść z produkcją nawet poniżej 10 mln baryłek dziennie (z 10,5 mln baryłek dziennie obecnie), jeśli to będzie potrzebne" - piszą analitycy banku w komentarzu, wskazując jednocześnie, że największym zagrożeniem dla realizacji porozumienia jest obecnie Irak, który zwiększył transakcje styczniowe względem grudniowych.

Libia, której nie obejmują cięcia dostaw surowca z krajów OPEC, pierwszy raz od 2014 roku rozpoczęła przygotowania do otwarcia swoich dwóch największych pól naftowych i do załadunku tankowca w porcie Es Sider - pisze PAP.

- Sprawa dostaw ropy z Libii jest ważnym czynnikiem po stronie podażowej w krótkiej perspektywie, dlatego fakt, że mamy tu niepewność, czy dostawy ropy z pół naftowych ruszą, wspiera notowania surowca na giełdach - mówi Ric Spooner, główny analityk rynku w CMC Markets w Sydney. - W tym momencie spadki cen ropy mogą być ograniczone ze względu na osiągnięte niedawno przez OPEC porozumienie o zmniejszeniu dostaw ropy.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(21)
WYRÓŻNIONE
Mario
8 lat temu
Benzyna kosztowała ok. 5 zł kiedy ropa kosztowała 160 USD za baryłkę. Jak ropa staniała do 30 USD to benzyna zeszła jedynie o 1 zł. Teraz ropa kosztuje 52 USD a benzyna podchodzi do 5 zł. Kto nas okrada?
Antonio B
8 lat temu
To nie jest kapitalizm to jest zmowa monopolowa.Dzięki kasie zarobionej na drogiej ropie "ci księciunia" kupią ,albo odpowiednio pokierują akcją by elektryki i elektryczność mieć w swoich łapkach i dalej będą na nas żerować :(
silver
8 lat temu
Chciałbym dożyć czasów kiedy to ropa przestanie być głównym źródłem napędzającym auta, kiedy ci księciunia w białych kitlach przestaną rządzić światem i wrócą na swoje pustynie paść kozy, kiedy te wszystkie futurystyczne budowle na pustyni budowane za naszą kasę ponownie pochłonie piasek i pamięć o nich zniknie, wtedy to świat może będzie bardziej eko a ludzie mniej uzależnieni od widzimisie arabskich klanów.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (21)
Agata
8 lat temu
593chyba najlepszym sposobem na zdobywanie prezentów na ostania chwile sa konkursy, wejdz, maja tylko 5000 sztuk, bit.ly/2ho7TNq, kocham takie promocje
Lidia
8 lat temu
188szukasz jeszcze prezentu dla dzieciaczków? osatnio jest fajna promocja na swiezaki, spraw sobie i dzieciakom radość, bit.ly/2ipIqHg, sama radość!
Mieczysława
8 lat temu
310szkoda słów na takie pisanie, lepiej zgarnąć świeżaki dla dzieciaków, pluszakow nigdy za wiele, ow.ly/hFLD307jvdj, w koncu naprawili swoj blad
_normal
8 lat temu
No to jutro tankuję, bo za każdym rzazem jak jest artykuł o wzroście cen ropy, to na drugi dzień jest na stacji o 5 gr droższe paliwo, Dzisiaj piszą , że cena ropy cały dzień spada, więc pewnie jutro będzie o 5 gr tańsze paliwo
PJB
8 lat temu
Cieszą się amerykanie i szybko uruchamiają szyby łupkowe. Cieszą się też Rosjanie bo chyba nikt nie wierzy że wykonają zobowiązania. Nawet Putin tego nie wyegzekwuje, a każda sprzedana baryłka to więcej lewej kasy. Kto by się przejmował jakimiś umowami jak swoje trzeba wziąć tu i teraz bo jutro może nie być już okazji.
...
Następna strona