Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Ceny ropy naftowej w dół. Od czego zależą notowania?

0
Podziel się:

Baryłka ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku jest wyceniana na 51,87 USD, po spadku o 46 centów.

Ceny ropy naftowej w dół. Od czego zależą notowania?
(NWFblogs/Flickr, lic. CC BY-NC-ND 2.0)

Ceny ropy naftowej spadają, a inwestorów niepokoi brak oznak poprawy na chińskim rynku akcji, który nie następuje pomimo interwencji władz. Do spadków cen ropy przyczyniają się także postępy w negocjacjach z Iranem.

Baryłka ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku jest wyceniana na 51,87 USD, po spadku o 46 centów. Z kolei europejska odmiana ropa Brent w dostawach na sierpień na giełdzie w Londynie tanieje o 47 centów do 56,38 USD za baryłkę.

Ceny ropy kontynuują spadek z najniższego od trzech miesięcy poziomu wobec rosnących obaw inwestorów, że nieskuteczne są środki, które przedsięwzięły chińskie władze, aby zatrzymać znaczne spadki cen akcji, w wyniku których wartość rynkowa aktywów na giełdzie zmalała o ponad 3 biliony dolarów.

- Ze wszystkich stron działają czynniki, wpływające na obniżki cen ropy. Jest bardzo niewiele optymizmu na przyszłość - powiedział Gordon Kwan z Nomura Holdings Inc. w Hong Kongu.

- Taka sytuacja utrzyma się co najmniej przez dwa tygodnie, dopóki nie zobaczymy wyraźnego powrotu ufności inwestorów na rynki finansowe w Chinach - dodał.

Cenom ropy nie sprzyjają także sygnały napływające z Wiednia, gdzie we wtorek na 10 lipca przesunięto termin zakończenia prowadzonych negocjacji światowych potęg z Iranem na temat programu nuklearnego tego kraju. Po 11 dniach rozmów ogłoszono, że osiągnięcie porozumienia, które przywróciłoby Iran na światowy rynek ropy i do międzynarodowego systemu finansowego, jest bliższe niż kiedykolwiek.

- Umowa z Iranem wywarłaby dodatkową presję na stronę podażową rynku ropy w momencie, gdy popyt jest niepewny - ocenił David Lennox z Fat Prophets w Sydney. - To nie byłoby pozytywne dla cen ropy - dodał.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)