W piątek rano ceny ropy znów poszły nieco w górę. Surowiec drożeje drugi tydzień z rzędu.
Za baryłkę europejskiej ropy Brent płacono 52,5 dolara - to o dolara więcej niż w czwartek. Łączny wzrost cen w tym tygodniu może wynieść 3,5 proc. Zdaniem analityków, ropa drożeje, ponieważ kraje kartelu OPEC oraz inni eksporterzy, w tym Rosja, mogą zdecydować o utrzymaniu ograniczonego wydobycia. Specjalne spotkanie w tej sprawie obędzie się w przyszłym tygodniu w Wiedniu.
A im mniej ropy jest na rynku tym wyższe są jej ceny. Obserwatorzy jednak zwracają uwagę, że rośnie wydobycie tego surowca w Stanach Zjednoczonych, co w kwietniu przekładało się na spadek cen.