Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na listopad na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 45,82 dolarów, po zwyżce o 58 centów, czyli 1 proc. więcej niż dzień wcześniej. Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 48 centy do 47,31 dolarów za baryłkę.
Tygodniowe notowania ropy naftowej src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1473921962&de=1474557000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=oil.z&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=oilc&colors%5B1%5D=%23e823ef&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
- Niespodziewany spadek zapasów w USA wspiera rynek. Nie sądzę, żeby na posiedzeniu OPEC zapadły jakieś istotne decyzje - ocenił Jonathan Barratt z Ayers Alliance Securities w Sydney.
Zapasy ropy naftowej w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 6,2 mln baryłek, czyli 1,2 proc., do 504,6 mln baryłek - poinformował w środę amerykański Departament Energii. Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, wzrosły o 2,2 mln baryłek, czyli 1,4 proc. do 165 mln baryłek, a zapasy benzyny spadły w tym czasie o 3,2 mln baryłek, czyli o 1,4 proc., do 225,15 mln baryłek.
Notowania ropy Brent wsparte zostały strajkiem norweskich pracowników, co zagroziło zmniejszeniem produkcji na Morzu Północnym.
W przyszłym tygodniu członkowie OPEC odbędą rozmowy, jednak z nieoficjalnych informacji wynika, że wcześniej doszło do spotkania przedstawicieli Arabii Saudyjskiej, Iranu i Kataru, na którym przygotowywano się do dyskusji.
Analitycy zauważają, że rozmowy w sprawie ograniczenia rosnącej produkcji w Algierii w przyszłym tygodniu nie powinny wiele zmienić. W środę dodatkowo przedstawiciel Zjednoczonych Emiratów Arabskich powiedział, że dyskusje na razie są bardziej konsultacjami i nie prowadzą do zamrożenia produkcji, lub tym bardziej jej cięcia.
Dodatkowym powodem wzrostu cen był spadek kursu dolara, po środowej decyzji Fed o utrzymaniu niskich stóp procentowych bez zmian.