Król Arabii Saudyjskiej Salman powiedział w środę, że gospodarka jego kraju ma się dobrze mimo spadku cen ropy naftowej. Obwinił władze Syrii o tworzenie warunków sprzyjających aktywizacji działań organizacji terrorystycznych w regionie.
Przemówienie na temat polityki krajowej i zagranicznej w nadchodzącym roku Salman wygłosił na forum Rady Konsultacyjnej (Madżlis asz-Szura). Organ ten jest złożony obecnie ze 120 osób wybieranych przez samego władcę; skład Rady jest odnawiany co cztery lata.
Saudyjski monarcha podkreślił, że jego kraj jest zainteresowany stabilizacją na rynku ropy i prowadzi zrównoważoną politykę w sferze naftowej w celu ochrony interesów obecnego i przyszłego pokolenia.
Nawiązując do sytuacji w Syrii Salman opowiedział się za utrzymaniem syryjskiego państwa, w którym znalazłyby się wszystkie grupy etniczne. Skrytykował władze w Damaszku oskarżając prezydenta Baszara el-Asada o umożliwienie zaktywizowania się dżihadystycznego Państwa Islamskiego (IS). Zaapelował o uregulowanie syryjskiego konfliktu z "siłami umiarkowanej opozycji".
- Ugrupowania terrorystyczne nie znalazłyby gleby sprzyjającej ich powstaniu bez polityki syryjskiego reżimu, który doprowadził do eksterminacji setek tysięcy Syryjczyków - powiedział król Salman. AFP przypomina, że Arabia Saudyjska zdecydowanie domaga się ustąpienia Asada, by mogła się rozpocząć transformacja polityczna w Syrii.
Na początku grudnia w Rijadzie zebrali się przedstawiciele syryjskich ugrupowań opozycyjnych i ogłosili, że są gotowi do rozmów z przedstawicielami władz w Damaszku, lecz uważają, że prezydent Asad powinien ustąpić na początku okresu przejściowego.
Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła jednomyślnie 18 grudnia rezolucję dotyczącą mapy drogowej dla procesu pokojowego w Syrii, zgodnie z którą rozmowy w sprawie zawieszenia broni i utworzenia rządu przejściowego mają rozpocząć się w styczniu. W negocjacjach mają uczestniczyć przedstawiciele syryjskiego rządu i opozycji. Mapa drogowa dla procesu pokojowego w Syrii przewiduje m.in. utworzenie w ciągu pół roku rządu przejściowego oraz przeprowadzenie wolnych wyborów i opracowanie nowej konstytucji w ciągu 18 miesięcy.
Zobacz też: * *Czy TTIP uniezależni nas energetycznie od Rosji?