Miedź na giełdzie metali w Londynie tanieje i znów wpływ na takie zachowanie notowań mają dane makro z Chin - informują traderzy. Metal w dostawach trzymiesięcznych na LME jest wyceniany po 5.347,50 dolarów za tonę, po zniżce o 0,4 proc.
Słabsze niż oczekiwano były dane o produkcji przemysłu w Chinach, które opublikowano w niedzielę. Produkcja przemysłu wzrosła w sierpniu rok do roku o 6,1 proc. wobec spodziewanego przez analityków wzrostu o 6,5 proc.
Tempo wzrostu w chińskiej gospodarce pozostaje poniżej 7 proc., celu wyznaczonego przez rząd. Z wyliczeń agencji Bloomberg wynika, że w sierpniu wynosiło ono 6,64 proc.
- Słabe dane makro z Chin wskazują, że przed gospodarką poważne wyzwania. Ale to budzi nadzieje wśród inwestorów, że chiński rząd mocniej zadziała, aby pokonać spowolnienie w gospodarce - mówi Li Qi, główny analityk rynku metali w Cofco Futures Co. w Szanghaju.
- Chociaż w poniedziałek miedź tanieje, to jednak nadal ma mocne fundamenty z powodu możliwych zakłóceń w dostawach - ocenia Li Qi.
Notowania miedzi mogą wspierać podane w ub. tygodniu informacje firmy Glencore, która zapowiedziała zmniejszenie produkcji metalu w Afryce. Z kolei Freeport McMoRan Inc. obniża swój target sprzedaży miedzi na ten rok o 25 milionów funtów, bo zjawisko pogodowe El Nino niekorzystnie wpływa na warunki w Indonezji, gdzie firma ma swoje operacje.
Jinchuan Group Co. podała zaś, że grupa obniżyła produkcję miedzi i niklu 8 września z powodu usterki w systemie produkcyjnym.
W ub. tygodniu miedź zdrożała na LME o prawie 5 proc., najmocniej od maja 2015 roku.