Wtorkowy handel akcjami KGHM, rozpoczął się na poziomie 106 zł, co oznaczało zwyżkę o 2,4 proc. w stosunku do poziomów z poniedziałku. Wzrost popytu na akcje spółki z Lubina to przede wszystkim zasługa, odbijających od 3 sesji cen miedzi, po ich dwutygodniowej przecenie o ponad 10 proc.
Dziś za tonę miedzi trzeba zapłacić 7548 dol., czyli o 0,5 proc. więcej niż w poniedziałek na zamknięciu. Pomimo, że w ostatnich dwóch tygodniach, na wykresach tego metal zostały wygenerowane silne średnioterminowe sygnały sprzedaży, które wydają się przesądzać o zmianie trendu na spadkowy, to w najbliższych dniach miedź może dalej drożeć, pomagając tym samym notowaniom KGHM.
Po tak silnej przecenie, zanim na rynku ponownie zagoszczą spadki, zdecydowane odbicie cen miedzi, nie byłoby niczym dziwnym. Aktualnie najbliższym poziomem oporu, jest dołek z 26 kwietnia br. (7738 dol.). Jego test jest możliwy. W dłuższej perspektywie czasowej, należy jednak zakładać kontynuację spadków, co w przyszłości negatywnie odbije się również na akcjach KGHM, sprowadzając je w okolice 80 zł.