Niepewność na rynku związana z Brexitem sprawiła, że złoto od początku roku podrożało o ponad 25 procent. To przyciąga na ten rynek oszustów, którzy podrabiają sztabki i sprzedają je niczego nieświadomym klientom. Zapomnijcie o tombaku. Teraz tak fałszuje się złoto.
Złoto powróciło do łask, ze względu na nerwowość rynkową związaną z Brexitem. Chcąc ochronić swój kapitał przed nadmierną utratą wartości, gracze decydują się na ulokowanie go w tym kruszcu. W rezultacie wartość żółtego metalu urosła od początku roku o ponad 25 procent, z poziomu nieco ponad 1050 dolarów za uncję do prawie 1350 dolarów za uncję. Większym zainteresowaniem cieszy się również złoto inwestycyjne, kupowane w postaci sztabek lub monet.
Notowania złota wyrażone w dolarach w tym roku src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1451602800&de=1467410400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=gold&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Kiedyś królował tombak, czyli stop miedzi z cynkiem, który cechował się żółtą barwą i do złudzenia przypominał złoto. Wiele osób dawało się nabrać na biżuterię z tego surowca. Zdarzają się jeszcze naciągacze, którzy próbują wcisnąć nam tombakową biżuterię, wmawiając, że jest ze tego szlachetnego kruszcu. Ale to raczej marginalne przypadki.
Tombak odchodzi w przeszłość. Dziś podrabia się całe sztabki. Według Mirosława Majera, prezesa spółki Inwestycje Alternatywne Profit S.A., te przygotowywane przez wyspecjalizowanych fałszerzy do złudzenia przypominają te certyfikowane. Podrabiane są również złote monety.
Sposoby podrabiania złota
Niektóre podróbki zawierają prawdziwe złoto. Sztabka najczęściej jest pokrywana cienką warstwą kruszcu. Niestety, bez odpowiedniego sprzętu sprawdzenie jej prawdziwości jest bardzo trudne. Cześć podróbek nie ma w sobie ani grama drogocennego kruszcu.
- Niewytrenowane oko nie jest w stanie odróżnić prawdziwego złota od nieprawdziwego. Dlatego polecałbym korzystać z usług firm profesjonalnych. Takich, które mają odpowiedni sprzęt i mogą za jego pomocą właściwie ocenić złoto - radzi Mirosław Mejer w newsrm.tv.
Niestety na tym polu również znajdziemy oszustów. Gdy wycena jest wykonywana "na oko", zawartość "złota w złocie" może okazać się mniejsza niż mówił sprzedawca.
Jak sprawdzić złoto?
W weryfikacji prawdziwości sztabki lub złotej monety pomaga spektrometr. Z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku podaje on skład chemiczny badanego metalu. Aby sprawdzić kupowaną sztabkę lub monetę nie trzeba jej nawet wyciągać z opakowania. Nie zostaje również uszkodzony certyfikat.
- Zawsze w takim urządzeniu warto sprawdzić nawet opakowanie w tzw. CertiCardach, gdyż one też są podrabiane - dodaje Mejer.