Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Huragany na razie niegroźne

0
Podziel się:

Zeszłoroczne huragany w Ameryce pamiętamy przede wszystkim z ogromnych zniszczeń, jakie dotknęły południowe stany USA.

Zeszłoroczne huragany w Ameryce pamiętamy przede wszystkim z ogromnych zniszczeń, jakie dotknęły południowe stany USA. Szalejący żywioł wyrządził też olbrzymie straty instalacjom naftowym w Zatoce Meksykańskiej, przez co ceny ropy i paliw na świecie i w Polsce w sierpniu i wrześniu'2005 odnotowały rekordowe wzrosty. Teraz rusza nowy sezon huraganów, na szczęście pierwszy z wiatrów, któremu nadano wdzięczne imię Alberto, nie uczynił na razie żadnej poważniejszej szkody. Rynek zareagował na to spadkiem cen.

W poniedziałek na giełdzie londyńskiej baryłka ropy Brent, wyznacznikowa dla rynków europejskich, w kontraktach terminowych przekraczała cenę 71 USD. Po południu jednak zdecydowanie spadła i teraz kosztuje około 68,50 USD. Oprócz “spokojnego” huraganu wpływ na to mogła mieć wypowiedź prezydenta Busha na temat Iraku. Bush ogłosił, że wydobycie ropy w tym, zniszczonym dwoma wojnami w ostatnich kilkunastu latach, państwie przekroczyło już dwa miliony baryłek dziennie. Daleko wprawdzie jeszcze do poziomów z początków lat 90., ale może to być sygnałem, że polityczna i gospodarcza odbudowa Iraku zaczynają przynosić, tak oczekiwane, pozytywne efekty.

Z polskiego punktu widzenia najważniejszym wydarzeniem na rynku paliw wczoraj była wymiana dokumentów dotyczących przejęcia rafinerii w Możejkach między zarządem PKN Orlen a rządem litewskim. Na pełną ocenę ekonomicznych skutków tego zakupu trzeba będzie poczekać, głosów w tej kwestii pojawiło się jednak w ostatnich dniach wiele. Część analityków wskazuje, że Orlen wyeliminuje w ten sposób jednego z ważniejszych konkurentów w handlu hurtowym i będzie mu teraz łatwiej radzić sobie z pozostałymi, co w długim okresie może odbić się niekorzystnie na kondycji rynku polskiego i cenach. Inni z kolei twierdzą, że po przejęciu Możejek Orlen stanie się jednym z największych odbiorców rosyjskiej ropy, co daje mu gwarancję bezpieczeństwa dostaw (Rosjanie nie zdecydują się na zatarg z tak dużym klientem) i możliwość negocjowania niższych cen. Wszyscy podkreślają zwiększenie potencjału płockiej spółki i poprawę jej pozycji w regionie. Na razie kierowcy nie odczuwają w żaden sposób skutków tej transakcji i jeszcze przez
pewien czas nie będą.

dziś w money
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
e-petrol.pl
KOMENTARZE
(0)