Serwis Bloomberg podał, iż jeśli ceny złota utrzymałyby się do końca tygodnia, odnotują największy tygodniowy spadek w ujęciu dolarowym od 25 lat.
Rzeczywiście, wyprzedaż jest bardzo silna. Uncja złota kosztuje obecnie 916 USD i jest to o 10% mniej niż na początku tygodnia. Srebro w tym czasie potaniało jeszcze bardziej, bo aż o 20% i obecnie uncja kosztuje już tylko 17 USD. Przyczyną spadków zasadniczo jest umacniający się dolar. Wzrost wartości amerykańskiej waluty nie tłumaczy jednak tak dużego spadku. Od poniedziałkowego szczytu, notowania pary EURUSD obniżyły się o 475 pipsów, czyli o niecałe 3%.
Elastyczność cen złota i srebra w relacji do zmian na EURUSD jest większa od jedności i według moich szacunków w okresie od 16 sierpnia 2007 roku (czyli od początku kryzysu) wynosi 1,2 dla złota i 1,6 dla srebra. To oznaczałoby, że ceny złota powinny były spaść w tym tygodniu o ok. 3,5%, zaś srebra o 5%.
Oczywiście notowania dolara to nie jedyny czynnik. Dodatkowym efektem na przełomie lutego i marca była nadzwyczajna aktywność funduszy, które na fali nowych rekordów EURUSD niejako ,,wyciągnęły" rynki kruszców, a teraz realizują zyski. Warto przyglądać się tej elastyczności, gdy notowania EURUSD wrócą do trendu wzrostowego.
- SPRAWDŹ: