Giełda w Shanghaiu odrabia straty po serii mocnych spadków zapoczątkowanych w połowie czerwca. Za nami druga sesja, podczas której główny indeks chińskiego rynku akcji zyskał ponad 5 procent. Krach mocno oddziałuje również na cenę miedzi.
W ciągu ostatniego miesiąca z rachunków tamtejszych inwestorów zniknęły 3 biliony dolarów. Indeks Shanghai Composite stracił od początku czerwca około 20 procent swojej wartości. W reakcji na sytuację chińskie władze zawiesiły w weekend wprowadzanie akcji nowych spółek do obrotu giełdowego, a firmy brokerskie zobowiązały się skupować akcje.
W środę Shanghai Composite odnotował wzrost blisko 6 procent, co było najlepszym wynikiem od połowy czerwca. Wzrosty nie są jednak spowodowane czynnikami fundamentalnymi. Cześć graczy stwierdziła prawdopodobnie, że mają aktualnie okazję kupić akcje bardzo tanio.
Zobacz, jak wyglądała czwartkowa sesja w Chinach src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1436479200&de=1436542200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=ShComp&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Krach na chińskiej giełdzie mocno oddziałuje na cenę miedzi. Jej słabość rynek wiąże także z gospodarką, która jest jednym z największych konsumentów miedzi na świecie. Spodziewany mniejszy popyt na czerwony metal dołuje jego cenę.
Miedź na giełdzie w Londynie tanieje. W dostawach trzymiesięcznych na LME zniżkuje ona o 0,7 proc. do 5.590 USD za tonę. W Nowym Jorku metal ten w dostawach na wrzesień tanieje o 0,3 proc. do 2,545 USD za funt., a na giełdzie metali w Szanghaju tona miedzi w dostawach na sierpień rośnie o 0,3 proc. do 40.600 juanów (6.539 USD).
- Ceny metali pozostaną słabe jeszcze przez jakiś czas, ponieważ fizyczny popyt w Chinach rozczarowuje - ocenia Celia Wang z Tianjin Zhongwei Group.