Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Mniejszy popyt na ropę, większy na złoto

0
Podziel się:

Podczas wczorajszej sesji cena baryłki ropy naftowej po raz pierwszy w tym tygodniu odnotowała nieznaczny wzrost. Z kolei sesja podczas handlu na giełdzie COMEX charakteryzowała się wzrostem ceny złota.

Analiza fundamentalna pokazuje, że w długim terminie rynek jest nastawiony na dalsze wzrosty cen złota , a to oznacza, że w tym roku będziemy obserwować rosnący popyt na metale szlachetne.

R*OPA NAFTOWA*

Podczas wczorajszej sesji cena baryłki ropy naftowej po raz pierwszy w tym tygodniu odnotowała nieznaczny wzrost. Na rynku kontraktów terminowych surowiec podrożał o $1,20 za baryłkę (+1,2%).

- w Nowym Jorku na New York Mercantile Exchange (NYMEX) oficjalna cena kontraktu Light Sweet Crude Oil (luty) wzrosła o $1,24 (+1,3%) do $96,33 za baryłkę,

- w Londynie na InterContinental Exchange Futures Europe (ICE Futures Europe) ropa marki Brent podrożała o $1,15 (+1,2%) do $95,54 za baryłkę.

Wczorajszy wzrost był spowodowany głównie technicznymi zakupami, po tym jak od początku roku ,,czarne złoto" po osiągnięciu szczytu straciło na wartości około $4,0 za baryłkę, w tym prawie $2,60 od początku bieżącego tygodnia. W ciągu ostatnich trzech sesji na rynku ilość otwartych krótkich pozycji znacząco się nie zmieniła, co skłoniło część graczy do powrotu na rynek. Dodatkowo wzrostowi ceny w dalszym ciągu sprzyjają obawy o spadek eksportu surowca z Nigerii. Według ekspertów Ministerstwa Energii USA, dostawy ropy naftowej na rynek światowy w 2008 roku w dalszym ciągu będą miały problem z rosnącym popytem, a średnia cena ropy marki WTI w styczniu tego roku może wynieść $94,00 za baryłkę.

Dzisiaj o godzinie 16:30 zostaną opublikowane cotygodniowe dane o stanie zapasów ropy i benzyny w USA. Rynek oczekuje, że według stanu na 4 stycznia zapasy ropy spadną o 500-300 tysięcy baryłek, zapasy benzyny natomiast wzrosną o 1,8-1,7 miliona baryłek. Przypomnę, że według stanu na 28 grudnia zapasy ropy naftowej spadły do najniższego poziomu od trzech lat i aktualnie znajdują się na poziomie 289,6 miliona baryłek, co jest o 8,1% poniżej poziomu z 2006 roku. Warto również zwrócić uwagę na fakt, iż zapasy benzyny rosną, co jest spowodowane spadkiem popytu na paliwo. Za ostatnie dwa miesiące 2007 roku zapasy benzyny wzrosły o 13,5 miliona baryłek do 207,8 miliona - najniższy wskaźnik od ponad dziewięciu miesięcy. W 2007 roku cena surowca wzrosła o 57%, zamykając rok na poziomie $95,98 za baryłkę. W zeszły czwartek ropa ustaliła nowy rekord $100,09 za baryłkę, odzwierciedlając początkową reakcję inwestorów na dane EIA, które pokazały silny spadek zapasów ropy w USA. Zgodnie z tymi danymi, dostawy ropy w
tygodniu zakończonym 28 grudnia wyniosły średnio 15,4 miliona baryłek. Wskaźnik wykorzystywania mocy produkcyjnych wzrósł do 89,4%. Produkcja benzyny wzrosła średnio do 9,1 miliona baryłek dziennie. Produkcja destylatów nieznacznie spadła i wyniosła 4,3 miliona baryłek dziennie. Amerykański import ropy wyniósł 10,0 milionów baryłek, co jest o 204 000 mniej niż wartość z zeszłego tygodnia. W ciągu ostatniego miesiąca import ropy wyniósł średnio 9,7 miliona baryłek dziennie, czyli o 180 000 baryłek więcej niż rok temu. Zapasy surowca, z wyjątkiem rezerwy strategicznej, spadły o 4,0 miliony baryłek do poziomu 289,6 miliona. Zapasy benzyny wzrosły o 1,9 miliona do 207,8 miliona baryłek, a zapasy destylatów zwiększyły się o 600 000 baryłek do poziomu 127,2 miliona baryłek. Warto zwrócić uwagę, że dane EIA po raz kolejny potwierdziły fakt, iż popyt na benzynę w USA maleje. Rynek także zignorował fakt, że zapasy destylatów znajdują się na poziomie wystarczającym, aby zaspokoić bieżący popyt ze strony amerykańskich
konsumentów.

Napięcia geopolityczne w Nigerii powoli słabną i w tej chwili nie widzę żadnych barier dla dostaw surowca. Biorąc po uwagę fakt, że rynek ropy w dalszym ciągu pozostaje nerwowy, trudno w tej chwili prognozować do jakiego poziomu spadnie cena surowca. Jednak w dalszym ciągu oczekuję, że w I kwartale 2008 roku cena powinna spaść do $80,00 za baryłkę i po pokonaniu tego poziomu będziemy obserwować spadek do $70,00 za baryłkę.

Z psychologicznego punktu widzenia ,,byki", które tak długo czekały na $100,00 za baryłkę wreszcie otrzymały noworoczny prezent i teraz prawdopodobnie dołączą do grupy sprzedawców. Biorąc pod uwagę sytuację fundamentalną, która nie podtrzymuje ceny surowca, to taka zmiana nastrojów może zapowiadać spadek ceny w ciągu najbliższych kilku tygodni do $88,00 za baryłkę.

Z technicznego punktu widzenia kluczowym momentem do zmiany trendu będzie pokonanie poziomu $88,40 za baryłkę, co spowoduje przyspieszenie korekty. Silnym oporem pozostaje psychologiczna bariera $100,00 za baryłkę.

Strategia na bieżący tydzień*: *Utrzymujemy sprzedane w zeszłym tygodniu lutowe kontrakty po cenie $99,00 za baryłkę. Stop przesuwamy na cenę wejścia $99,00. Cel $90,00 za baryłkę.

Analiza techniczna na dzisiaj:

RES 3: $98,80

RES 2: $97,70

RES 1: $96,50

Linia sygnalna - $95,45

SUP 1: $94,25

SUP 2: $93,20

SUP 3: $92,00


Przedział wahań ceny spot na dzisiaj: $97,10-$94,85 za baryłkę.

Prognoza wahań ceny spot na bieżący tydzień: górka - $99,55; dołek - $95,00 za baryłkę.

ZŁOTO

Wtorkowa sesja podczas handlu na giełdzie COMEX charakteryzowała się wzrostem ceny złota. Zainteresowanie ze strony funduszy inwestycyjnych, wsparte słabym dolarem, wywindowało cenę kruszcu o ponad 2,0% ($18,30) do poziomu $880,30/oz (za uncję). Na rynku terminowym złoto w dalszym ciągu cieszy się dużym powodzeniem, co wyraźnie widać po liczbie nowo otwartych długich pozycji. W zeszłym roku złoto podrożało o 30,0%, a potencjał do dalszym wzrostów w tym roku jest zachowany. Wysokie kwotowania ceny ropy naftowej także są przyczyną wzrostów złota do rekordowych poziomów. Dodatkowo giełda towarowa w Szanghaju 9 stycznia zaczyna handel kontraktami na złoto, a entuzjazm inwestorów związany z tym wydarzeniami także sprzyjał wzrostowi popytu na żółty metal.

Groźba recesji zwiększyła oczekiwania rynku odnośnie obniżki stóp procentowych w USA już w styczniu. Kwotowania kontraktów na przyszłą stopę procentowa pokazują, że gracze oceniają prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych w styczniu o 50 punktów bazowych na 28%. Przed nowym rokiem takie prawdopodobieństwo równało się zeru. Prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych wynosi aktualnie 94% w stosunku do wartości na poziomie 78% opublikowanej pod koniec zeszłego roku. Spadek stóp procentowych w USA obniża dochodowość aktywów nominowanych w dolarach. Z drugiej strony łagodniejsza polityka monetarna powoduje wzrost popytu na złoto, jako alternatywny instrument w stosunku do obligacji skarbowych. Analiza fundamentalna pokazuje, że w długim terminie rynek jest nastawiony na dalsze wzrosty, a to oznacza, że w tym roku będziemy obserwować rosnący popyt na metale szlachetne. W długim terminie, w dalszym ciągu oczekuję kontynuacji wzrostów ceny złota. Uważam, że cena kruszcu może wzrosnąć w
tym roku nawet do $1200/oz.

Analiza techniczna: Cena złota znajduje się powyżej technicznego poziomu wsparcia $820,00/oz, co zapowiada kontynuację up-trendu. W takiej sytuacji rekomenduję kupować od dziennych dołków lub utrzymywać długie pozycje. Zlecenie stoploss rozmieszczamy na poziomie $852,75/oz. Celem dla długich pozycji jest tygodniowy szczyt w rejonie $901,70/oz

Analiza techniczna na dzisiaj:

RES 3: $910,75

RES 2: $895,70

RES 1: $886,65

Linia sygnalna - $871,60

SUP 1: $862,55
SUP 2: $847,50

SUP 3: $838,45

Przedział wahań ceny spot na dzisiaj: $891,15-$867,10/oz (za uncję).

Zakres wahań ceny spot na bieżący tydzień: górka-$883,90/oz; dołek-$844,65/oz.

giełda
wiadomości
surowce
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)