W Kuwejcie kończy się 3-dniowy strajk naftowców, który przyczynił się do zakłóceń w dostawach ropy. Tymczasem ceny surowca na giełdzie paliw w Nowym Jorku mocno spadają. Przecena sięga 2,5 proc., po zwyżce we wtorek o 3,3 proc.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na maj na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana na 40 dolarów, po zniżce o 1,02 dolara. Jednocześnie brytyjska odmiana surowca na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 88 centów, czyli 2 proc. i jest wyceniana na 44 dolary za baryłkę.
Obserwuj bieżące notowania baryłki ropy naftowej src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1461103260&de=1461189540&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=oil.z&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
W Kuwejcie strajkujący pracownicy sektora naftowego, którzy nie zgadzają się na cięcia płac i benefitów, zapowiadają zakończenie trwającego od 3 dni protestu. Był to pierwszy taki protest w tym sektorze gospodarki od co najmniej 1996 roku. Spowodował zmniejszenie dostaw ropy o 1,7 mln baryłek dziennie.
- Skala zakłóceń w dostawach ropy z Kuwejtu, jeśli strajk jeszcze by się przedłużył, byłaby mocno odczuwalna - ocenia Ric Spooner, główny analityk rynkowy w CMC markets w Sydney. - Z rynku ubyła znacząca wielkość produkcji ropy - dodaje.
Tymczasem w USA spodziewany jest dalszy wzrost zapasów ropy. Analitycy oceniają, że w ub. tygodniu zapasy tego surowca zwiększyły się o 3 miliony baryłek.
We wtorek po południu swoje wyliczenia dot. amerykańskich zapasów ropy podał Instytut Paliw (API), a w środę oficjalne dane przedstawi Departament Energii USA (DoE). API podał, że zapasy ropy wzrosły o 3,1 mln baryłek.