href="http://direct.money.pl/idm/"> W czasach, kiedy dane makroekonomiczne pozostają głównym czynnikiem spadków na światowych parkietach, rynek ropy naftowej zachowuje się zupełnie inaczej biorąc pod uwagę fakt, iż inwestycje w ,,czarne złoto" są traktowane przez inwestorów jako dobra lokata na złe czasy.
Zagrożenia inflacyjne oraz negatywny nastrój w stosunku do amerykańskiej waluty podtrzymują zachętę do kupowania ropy. Zeszłotygodniowe dane fundamentalne, takie jak napięcie na linii Kolumbia-Wenezuela, także okazały dość silne wsparcie giełdowym bykom.
OPEC prognozuje, że od początku II kwartału bieżącego roku dzienny popyt na ropę spadnie o 1,4 miliona baryłek. Kartel jest pewien słuszności swojej decyzji o pozostawieniu poziomu produkcji na bieżącym poziomie, chociaż prognozowane zmniejszenie popytu może doprowadzić do spadku ceny ropy naftowej.
Przypomnę, że 5 marca 2008 roku OPEC podczas posiedzenia we Wiedniu podjął decyzję o pozostawieniu produkcji na niezmienionym poziomie. Od 1 grudnia 2007 roku 10 krajów należących do kartelu (z wyjątkiem Angoli, Iraku i Ekwadoru) wydobywa łącznie 27,253 miliona baryłek ropy dziennie.
Podczas wczorajszej sesji cena ropy naftowej po raz 12 odnowiła swoje historyczne szczyty. W Nowym Jorku cena kontraktu terminowego z dostawą w kwietniu wzrosła o $2,75 (+2,6%) do $107,90 za baryłkę. W Londynie ropa gatunku Brent podskoczyła o $1,78 (+1,7%) do poziomu $104,16 za baryłkę.
Kolejna rekordowa zwyżka ceny surowca była spowodowana osłabieniem waluty amerykańskiej do głównych konkurentów oraz dzięki zleceniom kupna ze strony funduszy inwestycyjnych. Chociaż od początku marca cena ropy utrzymuje się powyżej $100,00 za baryłkę, według ekspertów EIA światowy popyt na surowiec może pozostawać dość stabilny. Z kolei ekonomiści banku Goldman Sachs prognozują, że w 2008 roku średnia cena ropy pozostanie na poziomie $95,0 za baryłkę, a w 2010 roku osiągnie wartość $135,00 za baryłkę.
Zeszłotygodniowe dane EIA mają dość ,,niedźwiedzi" charakter. Po pierwsze - zapasy benzyny w dalszym ciągu rosną i aktualnie znajdują się na 14-letnim maksimum. Po drugie - nieznaczny wzrost mocy produkcyjnych w amerykańskich rafineriach w trakcie przygotowania do sezonu wiosenno-letniego. Dany fakt pokazuje, że zapasy nie są zagrożone i wszystko wskazuje na to, że będą dalej rosły.
Z punktu widzenia analizy technicznej najbliższe wsparcie znajduje się w okolicach $100,0-$98,10 za baryłkę, którego pokonanie oznacza spadek ceny do $92,55-$91,50 za baryłkę. Silnym oporem jest opór w rejonie $105,80 oraz poziom $109,55 za baryłkę.
Strategia na bieżący tydzień*: *Kupujemy kwietniowe kontrakty od $101,50. Cel - $109,55, stop - $99,25 za baryłkę.
Analiza techniczna na dzisiaj (Brent):
RES 3: $108,65
RES 2: $106,50
RES 1: $105,40
Linia sygnalna - $103,25
SUP 1: $102,10
SUP 2: $100,00
SUP 3: $98,90
Przedział wahań ceny spot na dzisiaj (Brent): $105,95-$102,70 za baryłkę.
Prognoza wahań ceny spot na bieżący tydzień (Brent): górka - $106,85; dołek - $99,85 za baryłkę.
Z*ŁOTO*
W ciągu ostatnich trzech sesji cena złota nieznacznie się oddaliła od poziomu $1000,0 za uncję, do którego jeszcze kilka dni temu brakowało niespełna $5,0. Jedna uncja złota na giełdzie COMEX potaniała podczas wczorajszej sesji o $2,4 (-0,2%) do $971,80 za uncję - najniższy poziom od czterech sesji, a w ciągu ostatnich trzech sesji kruszec stracił na wartości ponad $16,7 za uncję, co było spowodowane w głównej mierze realizacją zysków ze strony inwestorów instytucjonalnych.
Techniczna sprzedaż zaczęła się 5 marca, kiedy kruszec osiągnął rekordową wartość $995,2 za uncję. Na rynku nie widać jednak aktywnej wyprzedaży złota, czemu sprzyja rekordowo słaby dolar oraz nowe rekordy na rynku ropy naftowej, co w sumie daje stabilny inwestycyjny popyt na złoto. W ślad za korektą na złocie taniało także srebro.
Cena tego kruszcu spadła wczoraj o 46,5 centa do $19,280 za uncję - najniżej od 5 sesji. Dodatkowo, spadkom srebra towarzyszyła realizacja zysków na rynku miedzi, co obniżało zainteresowanie srebrnymi kontraktami. Na giełdzie COMEX w poniedziałek miedź potaniała o 3,2%.
Platyna na początku tygodnia straciła $2,6 (-0,1%) do $1925,6 za uncję - najniższy wskaźnik od trzech i pół tygodnia. Cena palladu także nie cieszyła się zainteresowaniem wśród kupujących, gdyż w ciągu sesji straciła $10,85 za uncję. Oficjalna cena czerwcowego kontraktu wyniosła $484,15 za uncję - najniższy poziom od drugiej połowy lutego 2008 roku.
Z technicznego punktu widzenia wynika, że droga do psychologicznego poziomu $1000,00 za uncję w dalszym ciągu pozostaje otwarta. Uważam, że po osiągnięciu tego poziomu inwestorzy będą chcieli zrealizować zyski, co spowoduje spadek do poziomu $945,50 za uncję. W długim terminie cena kruszcu wzrośnie nawet do $1200,00 za uncję.
Strategia na dzisiaj (rynek spot)*: *Kupno po $965,50/oz. Cel - $985,10, stop - 960,15. W nieco dłuższym terminie utrzymujemy długie pozycje otwarte w zeszłym tygodniu przesuwając profit na $1050,00 i podciągamy stopy.
Analiza techniczna na dzisiaj:
RES 3: $1001,45
RES 2: $990,95
RES 1: $982,00
Linia sygnalna - $971,55
SUP 1: $962,60
SUP 2: $952,10
SUP 3: $943,15
Przedział wahań ceny spot na dzisiaj: $976,75-$957,35/oz (za uncję).
Zakres wahań ceny spot na bieżący tydzień: górka-$995,50/oz; dołek-$960,35/oz.