Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają i są poniżej 40 dolarów za baryłkę. Powodem przeceny jest decyzja OPEC, który porzucił obowiązujący do tej pory limit dostaw ropy, który ograniczał produkcję surowca przez kartel.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 39,20 dolarów, po zniżce o 77 centów. Z kolei ropa typu Brent w dostawach na styczeń na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 38 centów do 42,62 dolarów za baryłkę.
Ministrowie ropy z OPEC (Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową) obradowali w piątek w Wiedniu. Producenci ropy z kartelu zdecydowali, że dzienna produkcja ropy będzie wynosić 31,5 mln baryłek. Kraje kartelu od maja 2014 roku produkowały co miesiąc więcej ropy niż wynosił ustalony przez nie miesięczny limit: 30 mln baryłek dziennie.
Notowania ropy crude w poniedziałek src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1449442800&de=1449516600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=oilc&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
W listopadzie dostawy ropy z OPEC wyniosły aż 32,12 mln baryłek dziennie. - Jesteśmy daleko od takiej sytuacji, że OPEC zmieni swoje obecne stanowisko i powróci do ograniczania dostaw ropy - ocenia Ric Spooner, główny analityk CMC Markets w Sydney.
W ubiegłym tygodniu w USA na giełdzie NYMEX ropa staniała 4,2 procent.