Amerykańskie giełdy rozpoczęły tydzień od niedużych wzrostów. W centrum uwagi znalazły się dane z gospodarki USA. Inwestorzy przyglądają się również rynkowi ropy naftowej, po tym jak ceny ropy WTI spadły w trakcie sesji do najniższych poziomów od ponad sześciu lat.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,30 proc. i wyniósł 17.545,18 pkt. S&P 500 zyskał 0,52 proc. i wyniósł 2.102,44 pkt. Nasdaq Comp. wzrósł o 0,86 proc. i wyniósł 5.091,70 pkt.
Dużo słabszy od oczekiwań okazał się odczyt indeksu aktywności wytwórczej w stanie Nowy Jork. Indeks spadł w sierpniu do minus 14,92 pkt. z plus 3,86 pkt. w poprzednim miesiącu. Analitycy spodziewali się, że indeks wyniesie plus 4,5 pkt. Sierpniowy odczyt jest najsłabszym wskazaniem tego indeksu od 2009 roku.
Lepszy wydźwięk miały natomiast dane z rynku nieruchomości w USA. Indeks nastrojów wśród amerykańskich firm budowlanych przygotowany przez National Association of Home Builders (NAHB) wzrósł w sierpniu do najwyższego poziomu od prawie dziesięciu lat i wyniósł zgodnie z oczekiwaniami 61 pkt. Miesiąc wcześniej wskaźnik był na poziomie 60 pkt.
W centrum uwagi rynków znalazły się notowania ropy naftowej. Cena ropy WTI spadła w trakcie sesji do ok. 42 dolarów za baryłkę, co jest jej najniższym poziomem od ponad sześciu lat.
Do wyprzedaży surowca przyczyniły się na początku tygodnia słabe dane makro z Japonii, które wskazały wyraźny spadek PKB w tym kraju w drugim kwartale. Japonia jest trzecim największym konsumentem ropy naftowej na świecie.
Produkt Krajowy Brutto Japonii spadł w drugim kwartale o 1,6 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk. W pierwszym kwartale japoński PKB wzrósł o 4,5 proc.
W tym tygodniu najważniejszym wydarzeniem z punktu widzenia amerykańskiego rynku będzie raport z lipcowego posiedzenia FED, który rynek pozna w środę. Może on dostarczyć informacji na temat terminu podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.
Rynek przypisuje obecnie większe prawdopodobieństwo scenariuszowi, w którym pierwsza z nich ma miejsce już we wrześniu. Z ostatniej ankiety the Wall Street Journal wynika, że podwyżki we wrześniu spodziewa się nieco ponad 80 proc. ankietowanych ekonomistów. Bardziej sceptyczny jest rynek terminowy, który prawdopodobieństwo to wycenia na około 50 proc.
Tymczasem kończy się już proces przygotowywania nowego pakietu pomocy dla Grecji. W piątek techniczne warunki, uzgodnione wcześniej przez negocjatorów, zaakceptowali ministrowie finansów państw strefy euro. W tym tygodniu zakończyć mają się procedury ratyfikacji w krajach strefy euro. Niemiecki Bundestag zbierze się w środę na specjalnej sesji, by zdecydować o pomocy dla Grecji.
Trzyletni pakiet pomocowy ma być wart maksymalnie 86 mld euro. Pierwsza rata wsparcia dla Grecji z nowego programu ma wynieść 26 mld euro, z czego 13 mld Grecja otrzyma już w czwartek, tak aby kraj mógł uregulować zapadające tego dnia zobowiązania wobec Europejskiego Banku Centralnego.