Wenezuela chce zwołania szczytu OPEC, aby ustabilizować ceny ropy na globalnych rynkach - wskazują maklerzy. Baryłka ropy West Texas Intermediate, w dostawach na październik na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana po 45,15 USD, po zniżce o 90 centów.
Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 83 centy do 48,78 USD za baryłkę.
W ubiegłym tygodniu na rynkach pojawiła się informacja, że Wenezuela, producent ropy z OPEC, i Rosja osiągnęły wstępne porozumienie dotyczące przywrócenia na rynkach paliw stabilizacji. - Producenci ropy zostaną zaproszeni na szczyt OPEC - poinformował w wywiadzie dla Telesur prezydent Wenezueli Nicolas Madur.
Tymczasem minister energii Rosji Aleksander Nowak ocenił, że obniżenie dostaw ropy przed producentów po to tylko, aby osiągnąć krótkotrwały efekt w postaci spadku cen to nie jest lekarstwo na "chorobę" (niskich cen), która trapi globalne rynki paliw.
- A my nadal nie mamy żadnych istotnych zmian w fundamentach, jeśli chodzi o podaż ropy - wskazuje David Lennox, analityk Fat Prophets w Sydney. - Na rynkach ropy utrzyma się zmienność, ale na szczęście chyba już dochodzimy do dna - dodaje.
W piątek ropa w USA staniała o 70 centów do 46,05 USD za baryłkę. Od początku 2015 r. surowiec na NYMEX staniał o 14 proc. W poniedziałek w USA nie ma handlu na parkiecie giełdy ropy z powodu obchodzonego Dnia Pracy. Poniedziałkowe transakcje elektroniczne zostaną zaksięgowane we wtorek.