PremierWaldemar Pawlakwyraził zaniepokojenie sytuacją na Giełdzie Papierów Wartościowych.
Chodzi o niedawną sprawę _ cudu na fixingu _, czyli nieoczekiwanego skoku indeksów, które w jednej chwili odrobiły połowę strat z całego dnia. Było to efektem zleceń na 100 mln złotych, złożonych z rachunku JP Morgan z Wielkiej Brytanii.
Pawlak obiecuje, że rząd przedstawi oficjalne stanowisko w tej sprawie i poprosi o wyjaśnienia JP Morgan.
Minister gospodarki ma podejrzenia, że _ menadżerowie na rynku polskim reprezentujący tę instytucję _ (JPMorgan - red.), _ czy nawet szerzej na rynku europejskim, podejmują działania uderzające w polską gospodarkę _. Dlatego Pawlak chce oficjalnego stanowiska rządu, w którym zwróci się on bezpośrednio do zarządu JP Morgan oraz do rządu amerykańskiego o _ sprawdzenie i skontrolowanie zachowań menadżerów na rynku lokalnym _.
Minister gospodarki zwrócił również uwagę, na ostatnią rekomendację UniCredit dla Lotosu. Określił ją jako _ ewenement na skalę światową _. _ Tego typu działania mogą prowadzić do próby przejęcia takich instytucji za bardzo niską cenę _ - dodał Pawlak.
Minister gospodarki zapewnił, że polska gospodarka znajduje się w dobrej sytuacji. Jednocześnie zapewnił, że rząd podejmuje działania mające zagwarantować bezpieczeństwo rynku.
_ - Rząd podjął decyzję i wprowadził rozwiązania, które dotyczą działań stabilizujących. To ustawa o komitecie stabilności finansowej, o bankowym funduszu gwarancyjnym, podnieśliśmy gwarancje depozytów do 50 tysięcy euro. Wprowadzone zostało rozwiązanie polegające na udostępnieniu pożyczek dla zagrożonych instytucji finansowych _ - wymienia Pawlak