Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają. Podaż surowca na rynkach paliw jest nadal wysoka, a może być jeszcze większa - informują maklerzy. Baryłka ropy West Texas Intermediate, w dostawach na lipiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana po 59,62 USD, po zniżce o 34 centy.
Brent w dostawach na lipiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 55 centów, do 63,32 USD za baryłkę.
Produkcja ropy przez kraje OPEC, które mają oficjalny limit dostaw na poziomie 30 mln baryłek ropy dziennie, przewyższała tę kwotę w ciągu minionego roku. W maju Arabia Saudyjska, Irak i Zjednoczone Emiraty Arabskie pompowały rekordowe ilości surowca.
Libijska agencja prasowa podała na dodatek, że Libia zwiększyła produkcję ropy do 500 tys. baryłek dziennie.
Cena ropy typu brent w czerwcu src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1433138400&de=1434382200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=oil.z&colors%5B0%5D=%231f5bac&fg=1&w=640&h=300&cm=0&lp=1"/>
- Nie tylko OPEC i Arabia Saudyjska mają potencjał do dalszego podwyższenia produkcji, ale również ograniczona w ostatnim czasie produkcja ropy w USA z łupków może szybko zostać podwyższona jeśli doszłoby do zwyżek cen ropy - ocenia Michael McCarthy, główny strateg CMC Markets w Sydney.
Firmy pozyskujące ropę naftową w USA z łupków ograniczają aktywność maszyn już 27 tydzień z rzędu - wynika z danych Baker Hughes Inc.
Ropa w USA staniała w piątek o 81 centów do 59,96 USD za baryłkę. Od początku 2015 roku surowiec w USA zdrożał o 12 proc.