Coraz więcej ropy zalega w magazynach. W ubiegłym tygodniu zapasy surowca w USA zwiększyły się o 2,8 mln baryłek, czyli około 445 mln litrów - podał właśnie amerykański urząd do spraw energetyki. Cena surowca, zaraz po publikacji tych danych, wyraźnie spadła.
Najnowsze dane potwierdzają rosnącą nadpodaż ropy na rynkach. Zapasy zwiększyły się mocniej od oczekiwań. Analitycy spodziewali się wzrostu zapasów w ubiegłym tygodniu o 2,5 mln baryłek. Na te negatywne informacje błyskawicznie zareagowały rynki finansowe.
W ciągu pierwszych 30 minut od publikacji danych cena ropy naftowej na amerykańskiej giełdzie spadła do 47 dolarów. Przerywa to wzrostową serię z ostatnich dni.
Obserwuj środowe notowania ropy naftowej na giełdzie w Nowym Jorku src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1446591660&de=1446677940&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=oilc&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Tygodniowa zmiana zapasów paliw, czyli Weekly Petroleum Status Report, publikowana jest w każdą środę przez EIA (Energy Information Administration). Jest to jedyny, pochodzący z rządowych źródeł, regularnie publikowany raport dotyczący danych o zasobach paliw.
Dane zawarte w raporcie opierają się na informacjach dostarczanych przez firmy przemysłu paliwowego i dotyczą tygodnia kończącego się w piątek poprzedzający środową publikację.