W drugim kwartale tego roku światowy popyt na złoto spadł o 10 proc. Szacowany jest na 953 tony kruszcu. To najniższy poziom od dwóch lat. Może to wywołać presję na spadek ceny uncji złota, której notowania delikatnie spadają już trzeci dzień z rzędu.
Notowania złota spadają trzeci dzień z rzędu. W czwartek przed południem jedna uncja (około 31 gram) tego cennego kruszcu była wyceniana przez chwilę poniżej 1260 dolarów.
Nie jest to może duża przecena, ale kończy prawie miesięczny rajd w górę. W porównaniu z maksymalnymi notowaniami z pierwszej części tygodnia, mamy więc do czynienia ze spadkiem rzędu kilkunastu dolarów. W przeliczeniu na naszą walutę wychodzi blisko 60 zł.
Można traktować te spadki tylko jako chwilowy ruch w dół notowań, ale komentarze ekspertów wskazują, że może się nie skończyć tylko na kilkunastu dolarach przeceny.
- Zniżka jest uzasadniona chociażby technicznie, jako odreagowanie ubiegłotygodniowych dynamicznych zwyżek. Dodatkowo, korekcie spadkowej cen złota sprzyja obserwowane w ostatnich dniach wyhamowanie przeceny na dolarze amerykańskim - komentuje sytuację Dorota Sierakowska.
Ekspertka Domu Maklerskiego BOŚ zwraca też uwagę na jeden bardzo ważny aspekt - fundamenty rynku złota, które raczej przemawiają za powrotem notowań tego kruszcu do spadków.
- Dzisiaj opublikowany został cykliczny raport World Gold Council (WGC) dotyczący globalnego popytu na złoto. Z publikacji tej wynika, że drugi kwartał bieżącego roku, a w szerszym ujęciu także całe pierwsze półrocze, były okresem zmniejszonego popytu na ten kruszec - wskazuje Sierakowska.
Notowania złota w tym tygodniu src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1501452060&de=1501797540&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=gold&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Według wyliczeń WGC, w drugim kwartale globalny popyt na złoto spadł o 10 proc. w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. W całym półroczu różnica rośnie do 14 proc. Popyt szacowany jest na 953 tony złota - to najniższy poziom od dwóch lat.
- Mocno spadł przede wszystkim popyt na złoto ze strony funduszy inwestycyjnych typu ETF. W okresie kwiecień-czerwiec instytucje te zakupiły zaledwie 56 ton kruszcu, w porównaniu do 237,4 ton rok wcześniej. To spadek aż o 76 proc. - podkreśla ekspertka DM BOŚ.
Są jednak obszary, gdzie popyt na złoto wzrósł. Dotyczy to m.in. zakupów dokonywanych przez państwowe banki centralne (o 20 proc. kwartał do kwartału). Zwiększył się też popyt na biżuterię - o 8 proc. kwartalnie, popyt na sztabki i monety - o 15 proc. oraz popyt przemysłowy - o 2 proc.
Sierakowska podkreśla jednak, że wpływ tych statystyk na notowania złota będzie ograniczony. Dane te dotyczą przeszłości, a obecnie inwestorzy na rynku złota kierują swoją uwagę ku przyszłości, zwłaszcza w kontekście polityki pieniężnej banków centralnych (głównie Fed) oraz sytuacji na rynkach walut.