Kwota, którą Take-Two wydaje na przejęcie Zyngi robi wrażenie. Gdy w 2020 roku Microsoft przejmował ZeniMax Media za 7,5 mld dolarów, mówiło się o "rekordowej transakcji". Teraz kwota jest o ponad 5 mld wyższa.
Take-Two zapłaci 9,86 USD za akcję, czyli o 64 proc. więcej, niż wyniosła piątkowa cena na zamknięciu giełdowej sesji.
Gigant elektronicznej rozrywki
Take-Two znana jest przede wszystkim z tworzenia gier na konsole i komputery PC. W jej portfolio znajduje się m.in. studio Rockstar Games, które odpowiada za takie przeboje, jak GTA V, czy Red Dead Redemption.
Kupując studio tworzące gry na urządzenia mobilne i przeglądarki firma chce rozszerzyć pole działania i stać się liderem elektronicznej rozrywki na wielu polach.
- Jesteśmy niesamowicie podekscytowani nawiązaniem współpracy z firmą Take-Two, która podziela nasze zaangażowanie w inwestowanie w naszych graczy, wzmacnianie naszej kultury twórczej i generowanie większej wartości dla akcjonariuszy. Dzięki tej transakcji rozpoczynamy nową podróż, która pozwoli nam tworzyć jeszcze lepsze gry, docierać do większej liczby odbiorców i osiągnąć znaczący wzrost jako lider w następnej erze gier – mówi Frank Gibeau, dyrektor generalny firmy Zynga.
Czytaj też: GPW dodaje indeks dla spółek z branży gier
Symulator farmy
Studio Zynga powstało w 2007 roku i najbardziej znane jest z tworzenia gier, w które można było grać za pośrednictwem Facebooka. Najbardziej znanym tytułem, jakie studio wyprodukowało dla tej platformy, była gra FarmVille.
Mimo rosnącego zainteresowania grami na urządzenia mobilne, któremu dodatkowo sprzyjała pandemia, firma nie odnosiła ostatnio spektakularnych sukcesów. Jak podaje CNBC, w ciągu ostatniego roku kurs akcji spadł o 38 proc.