Wtorek na warszawskiej giełdzie mija w całkiem dobrych nastrojach, choć nie wszyscy posiadacze akcji mogą to przyznać. Fatalnie wyglądają notowania akcji CD Projektu. W najgorszym momencie były wyceniane 10 proc. niżej niż na zamknięciu poniedziałkowej sesji.
To najgorsza spółka w prestiżowym indeksie WIG20 i jedna z najgorszych na całym rynku. Kurs CD Projektu spadł poniżej 153 zł. W kilka godzin inwestorzy na każdej akcji stracili więc po około 15 zł.
Biorąc pod uwagę, że w obiegu jest ponad 100 mln akcji, wartość spółki spadła o blisko 1,5 mld zł. Można ją szacować na 15,5 mld zł.
Akcje największego polskiego producenta gier dołują od 6 miesięcy, czyli od nieudanej premiery "Cyberpunk 2077". Trudno w tej chwili uwierzyć, że jeszcze w grudniu 2020 wyznaczały rekordy na poziomie 450 zł. Jednak od kilku tygodni nie obserwowaliśmy aż tak nagłego i drastycznego zjazdu notowań. Co się stało?
CD Projekt w poniedziałek wieczorem opublikował wyniki kwartalne. Zyski okazały się poniżej oczekiwań i jak tylko ruszył handel akcjami we wtorek, inwestorzy pozbywali się ich.
Firma w pierwszym kwartale wypracowała 32,5 mln zł, czyli mniej niż połowę zysku sprzed roku. To spory zawód, bo średnia prognoz analityków zakładała wynik na poziomie około 58 mln zł.
Sygnał do ucieczki inwestorów dał dom maklerski Credit Suisse, który w najnowszym raporcie obniżył swoją wycenę akcji CD Projektu ze 155 zł do 140 zł.
Jak podali przedstawiciele spółki, spadek rentowności w pierwszym kwartale tego roku wynikał z wyższych kosztów produkcji "Cyberpunk 2077" oraz prac nad aktualizacją gry.
Czytaj więcej: Euro i dolar najtańsze od miesięcy. To dobry czas na zaopatrzenie się w walutę przed wakacjami
Podczas poniedziałkowej konferencji wiceprezes Piotr Nielubowicz poinformował, że amortyzacja kosztów produkcji "Cyberpunka" w okresie styczeń-marzec wyniosła 17 mln zł. W kosztach pierwszego kwartału pojawiły się również wydatki na badania i prototypy związane z nieogłoszonymi produkcjami studia - nakłady te, ujęte w kosztach ogólnego zarządu - wyniosły około 9 mln zł, czyli odpowiadały za około połowę wzrostu kosztów ogólnego zarządu w ujęciu rok do roku.
Spółka odnotowała w pierwszym kwartale również 9,4 mln zł księgowych kosztów programu motywacyjnego, o 5,5 mln zł więcej niż przed rokiem.
Spółka podtrzymała, że poza kolejnymi aktualizacjami do "Cyberpunka 2077" oraz darmowymi dodatkami do gry, planuje wydać w drugiej połowie roku zarówno "Cyberpunka", jak i "Wiedźmina 3" w edycji na najnowszą generację konsol. Potwierdzono również, że latem swoją premierę będzie miał "The Witcher: Monster Slayer", gra mobilna studia Spokko, wykorzystująca technologię rozszerzonej rzeczywistości.