- Został wypracowany pakiet, tarcza antykryzysowa, która ma chronić polską gospodarkę przed skutkami epidemii. Pomoc jest potrzebna dla tych najmniejszych, średnich, ale i dla tych wielkich - zapowiedział prezydent Andrzej Duda. - Ten pakiet już powstał.
Jak zapowiedział premier Mateusz Morawiecki, działania rządu wspierające gospodarkę mogą pochłonąć około 212 mld zł.
Prezydent zaznaczył, że ramach pakietu ma być wprowadzone odroczenie płatności ZUS, będzie możliwość rozłożenia na raty płatności, specjalny system wypłaty wynagrodzeń tym, którzy z różnych powodów nie mogą świadczyć pracy. To także cały system pożyczek i kredytów, głównie dla firm transportowych. Pakiet ma być największym co do skali pakietem społecznym w Polsce, którego celem jest ochrona miejsc pracy i przedsiębiorstw.
Więcej informacji na temat konkretnych działań rządu znajdziesz TUTAJ.
Jak na zapowiedzi reaguje warszawska giełda, która w ostatnim czasie mocno ucierpiała przez koronawirusa? Nie widać wielkiego optymizmu wśród inwestorów, ale też z ich zachowania trudno wnioskować, że koszty pomocy gospodarce będą nie do udźwignięcia. Najważniejsze indeksy po wystąpieniach premiera i prezydenta nie odnotowały większych zmian, choć w przypadku największych spółek kursy lekk osuwają się w dół.
WIG20 tuż po konferencji przyjmował wartość około 1420 pkt. To o 0,5 proc. mniej niż na zamknięciu wtorkowej sesji. Kolejna godzina przyniosła jednak pogłębienie spadków w 1400 pkt. To oznacza zjazd o 2 proc. względem zamknięcia z wtorku.
Bilans mniejszych spółek zgrupowanych w mWIG40 wychodzi mniej więcej na zero. Na plusie pozostają za to najmniejsze spółki z sWIG80 (+1,3 proc.). Teoretycznie to do nich w dużej mierze kierowana jest pomoc rządu.
Warto jednak zauważyć, że po konferencji ogółem pogorszyły się nastroje na GPW. Mniej więcej na dwie godziny przed konferencją prezydenta i premiera WIG20 i mWIG40 były na plusie. Wyróżniały się tym samym na tle wszystkich europejskich parkietów, które zdominowały spadki i to spore.
Czytaj więcej: Koronawirus. Francja gotowa do nacjonalizacji firm
W Londynie obserwujemy spadki na poziomie 4 proc. Gorsza sytuacja jest we Francji i w Niemczech, gdzie indeks DAX traci 5,5 proc., a CAC 40 jest pod kreską 5 proc. Nieco lepsze nastroje panują we Włoszech (-2 proc.) i w Hiszpanii (-3 proc.).
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Stabilizacja na GPW jest bardzo potrzebna, bo ostatni miesiąc przyniósł gigantyczne straty inwestorom. Z kont maklerskich wyparowały miliardy złotych. Największe spółki zgrupowane w WIG20 są o blisko jedną trzecią mniej warte niż w połowie lutego.
Notowania są na podobnym poziomie co podczas dołka z ostatniego kryzysu finansowego sprzed ponad dekady.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie