- Propozycje rządowe zakładają dofinansowanie czynszu tylko dla najemców w galeriach handlowych, liczących powyżej dwóch tysięcy metrów kwadratowych, w których sklepy są zamknięte ze względu na rozporządzenie ministra zdrowia. Nie dotyczy to jednak wielu sklepów, które są poza tymi galeriami - mówi Kruszyński, którego firma prowadzi sklepy pod marką Top Secret.
- Co prawda mogą one działać, ale notują ogromne, kilkudziesięcioprocentowe spadki obrotów. Między innymi dotyczy to wielu franczyzowych placówek sieci Top Secret - dodaje cytowany w komunikacie prezes Redanu.
Spółka wylicza, że w związku z rozprzestrzenianiem się epidemii od 11 marca notowany jest drastyczny spadek liczby wejść klientów do sklepów Top Secret. Przekłada się to na spadek obrotów, co przy utrzymaniu kosztów na dotychczasowym poziomie może prowadzić do likwidacji placówek.
- Niezwykle ważne i konieczne jest uwzględnienie w ramach tarczy antykryzysowej także właścicieli sklepów poza centrami handlowymi. Wsparcie powinno dotyczyć przede wszystkim ponoszonych czynszów i być uzależnione od procentowego spadku przychodów względem np. średniej z ostatnich 12 miesięcy - proponuje Kruszyński.
- Bez dofinansowania, którego właściciele sklepów teraz tak bardzo potrzebują, nie przetrwają tego okresu. Alternatywą może być obligatoryjne zamknięcie także tych placówek i objęcie ich dofinansowaniem planowanym dla sklepów w galeriach - dodaje.
Obecnie około 35 proc. sklepów Top Secret działa w obiektach handlowych o powierzchni sprzedaży mniejszej niż dwa tysiące metrów kwadratowych, co pozwala na utrzymanie ciągłości funkcjonowania. Sieć Top Secret liczy łącznie około 200 sklepów.
Grupa kapitałowa Redan prowadzi działalność w zakresie detalicznej sprzedaży odzieży w Polsce oraz w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Od 2003 roku spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl