"Po naszej kampanii crowdfundingową pozyskaliśmy 4,18 mln zł, ale przede wszystkim ponad 1,3 tys. akcjonariuszy. Okazało się jednak, że spora grupa osób chciała zakupić akcje w ostatni dzień, ale jej się to nie udało. Stąd nasz pomysł na uruchomienie kolejnego projektu, nad którym kończymy pracę. Myślę, że na początku roku - styczeń, może luty - będziemy gotowi przedstawić go na osobnej konferencji" - powiedział Palikot.
Dodał, że na obecnym etapie nie wyklucza żadnego scenariusza, tzn. wykorzystania kolejny raz platformy crowdfundingowej albo emisji akcji skierowanej do określonej grupy inwestorów.
"Jest to zupełnie nowy projekt, odrębny od Tęczyńskiej Okowity i dlatego rozważamy powołanie osobnej spółki. W każdym razie, jest obecnie grupa osób, która gotowa była nabyć akcje za ok. 2 mln zł, a z którą jestem w stałym kontakcie" - dodał prezes.
Palikot dodał, że ws. zakupu dla Tenczyńskiej Okovity urządzenia do destylacji kończy właśnie ostateczne negocjacje z niemieckim producentem.
"Na początku roku firma powinna rozpocząć produkcję tego urządzenia dla nas i liczymy, że w lipcu lub w sierpniu będzie ona montowana już u nas. Porozumieliśmy się jednak, że już niebawem otrzymamy podobne urządzenie w formie wypożyczenia, abyśmy już mogli się szkolić i przygotowywać technicznie do właściwej produkcji. Dodatkowo chcemy nabyć od niemieckiej firmy mniejsze urządzenie do destylacji ginu" - powiedział ISBnews Palikot.
Prezes zapowiedział także, że od dzisiaj każdy będzie mógł zarezerwować sobie beczkę wypełnioną rzemieślniczą okowitą, którą będzie można odebrać w grudniu przyszłego roku lub pozostawić do leżakowania w piwnicach należących do Browaru Tenczynek, a także na zamówienie spółka rozleje okowitę do butelek.
"Będzie dostępny produkt w 3 pojemnościach beczek, czyli 50, 150 i 220 litrów, a każda z nich otrzyma swój unikalny, kolekcjonerski numer. Według naszych szacunków, przyrost wartości to minimum 20% rocznie, więc warto będzie taki trunek pozostawić do leżakowania na kolejne lata, a jednocześnie po tym okresie taką okowitę będzie można nazwać polską whisky" - dodał Palikot.
Ceny za beczkę wahają się od 4 do 18 tys. w zależności od pojemności, a podwójną cenę będą uzyskiwać beczki od 1 do 10 numeru.
Browar Tenczynek został stworzony w połowie XVI wieku przez braci Tenczyńskich w małopolskiej gminie Krzeszowice. Dzięki modernizacji w 2014 r. zakład przywrócił produkcję, utrzymując tradycyjne sposoby warzenia piwa w warunkach na miarę XXI wieku. W 2018 roku Janusz Palikot odkupił browar od Grupy BRJ.
Marek Knitter