Reuters podsumował wyniki Microsoftu i Google'a za 2022 r. Agencja podkreśliła, że choć giganci technologiczni zanotowali wzrost przychodów, to jednak zbliżają się do ściany. Dlatego właśnie – w jej ocenie – jak kania dżdżu wypatrują przyszłych sukcesów sztucznej inteligencji.
Przychody Google'a i Microsoftu wciąż na plusie
I tak w ciągu pierwszego kwartału 2022 r. Microsoft odnotował przychody na poziomie 52,9 mld dol., czyli o ok. 7 proc. wyższe niż w pierwszym kwartale 2022 r. Łyżką dziegciu w tej beczce miodu jest fakt, że są one "niemal idealnie płaskie" w porównaniu z poprzednim kwartałem – podkreślił Reuters. Spółka zarobiła 18,3 mld dol., co oznacza wzrost o 9 proc. rok do roku.
Powodem takiego stanu rzeczy jest spadek sprzedaży komputerów PC, wśród których w większości wykorzystywany jest system operacyjny Windows. Zwolniły też byłe gwiazdy wzrostów, czyli LinkedIn i platforma Azure, oferująca usługi w chmurze. Roczna stopa wzrostu tej ostatniej wynosi obecnie 27 proc., w porównaniu do 46 proc. rok temu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podobny obraz analitycy dostrzegają w Alphabecie, czyli spółce-matce Google'a. Przychody spółki wzrosły w pierwszym kwartale o 3 proc. do 69,8 mld dol. Zyski jednak spadły z 16,4 mld dol. w pierwszym kwartale 2022 r. do 15,1 mld dol. rok później. Firma zresztą posiłkowała swój budżet programem skupu akcji własnych.
Firmy wypatrują potencjalnego sukcesu sztucznej inteligencji
Choć obecnie w wypowiedziach publicznych CEO obu spółek nie mówią o sztucznej inteligencji zbyt wiele, to – według Reutersa – z niecierpliwością wypatrują sukcesów tej technologii. Pierwszy sygnał o nadchodzących zmianach wysłał sukces ChatuGPT i stojącej za nim spółki OpenAI, która jest partnerką Microsoftu.
Obserwatorzy rynku są zdania, że jego sytuację radykalnie poprawi wdrażanie AI na szeroką skalę przez firmy i państwa. Możliwy sukces sztucznej inteligencji zresztą może być jeszcze większy. Analitycy spodziewają się, że AI nie tylko rozwinie istniejące gałęzie, ale stworzy też zupełnie nowe, o których dziś jeszcze nie mamy pojęcia. Przykładem mogą tu być np. zawody, które już powstają w związku z rozwojem AI.
Nie ma dziś pewności, kiedy wpływy z tytułu rozwoju sztucznej inteligencji pojawią się w sprawozdaniach finansowych obu firm. Jednak nietrudno sobie wyobrazić, że potencjalny sukces AI już dziś rozpala głowy zarówno zarządów, jak i inwestorów spółek.
Eksperci chcą zawieszenia prac na AI, startupy – przeciwnie
Kilka tygodni Future of Life Institute opublikował list otwarty podpisany przez ponad tysiąc specjalistów od sztucznej inteligencji i szefów firm, w tym m.in. przez Steve Wozniaka i Elona Muska. Domagali się w nim zawieszenia prac nad tą technologią na co najmniej pół roku.
Podkreślili, że systemy AI stanowią "głęboką zmianę w historii życia na ziemi" i powinny być lepiej i rozważniej planowane. "Niestety, ten poziom planowania i zarządzania jest nieobecny" – napisali. Dalej zaznaczyli, że obecnie nawet twórcy tych systemów nie są ich w stanie "zrozumieć, przewidzieć lub skutecznie kontrolować".
Inne stanowisko jednak przedstawiają europejskie małe firmy. "Rzeczpospolita" przywołała stanowisko ONE23, koalicji europejskich organizacji start-upowych. Podmiot wyraził w nim obawę, że "regulacje względem sztucznej inteligencji spowolnią rozwój innowacyjności Europy". Jak napisał dziennik, z uwagi na "niesprzyjające otoczenie prawne" obecnie już "16 proc. firm technologicznych myśli o wstrzymaniu rozwoju projektów AI lub przeniesieniu biznesu poza kontynent".