Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Twitter do pozwania Elona Muska wykorzystuje jego własne tweety

2
Podziel się:

Batalia zarządu Twittera z Elonem Muskiem zaczyna się rozkręcać. Platforma społecznościowa przygotowała 62-stronnicowy pozew. Odwołuje się w nim do wielu tweetów miliardera, które - w jej ocenie - wpływały na końcową ofertę zakupu firmy i samej jej wartości.

Twitter do pozwania Elona Muska wykorzystuje jego własne tweety
Elon Musk rezygnuje z zakupu Twittera. To wiąże się z długą batalią sądową (Getty Images, Jonathan Newton)

62-stronnicowy pozew zarządu Twittera przeanalizował Bloomberg. Przedstawiciele portalu społecznościowego podkreślają w nim, że Elon Musk wielokrotnie naruszył pierwotną umowę wykupu. Na udowodnienie tej tezy przytacza tweety miliardera.

Tweety Elona Muska posłużą przeciwko niemu

Zarząd powołuje się na co najmniej 13 tweetów rozpoczynających się od kalamburu "love me tender" (pol. kochaj mnie czule, delikatnie). Elon Musk opublikował ten wpis chwilę przed ogłoszeniem decyzji o zakupie firmy.

Kolejną wiadomością przywoływaną przez zarząd jest emotikon, którym miliarder zareagował na wypowiedź Paraga Agrawala o liczbie fałszywych kont i botów na portalu. Odpowiedź Elona Muska na wpisy dyrektora generalnego Twittera wyglądała następująco:

Elon Musk chce wycofać się z zakupu Twittera

Elon Musk ogłosił w ubiegłym tygodniu, że zrywa porozumienie zawarte z zarządem w sprawie zakupu sieci społecznościowej. Prawnicy miliardera w liście stwierdzili, że Twitter nie dotrzymał zobowiązań zawartych w umowie, gdyż nie podał wszystkich wymaganych informacji na temat liczby nieautentycznych kont i spamu. Wcześniej biznesmen zawiesił transakcję w oczekiwaniu na audyt w tej sprawie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Mateuszem Żydkiem

Na reakcję zarządu Twittera nie trzeba było długo czekać. Prezes Bret Taylor we wpisie na tej platformie społecznościowej stwierdził, że władze firmy zamierzają "podjąć działania prawne w celu wyegzekwowania umowy o połączeniu". Nawet jeżeli oznacza to skierowanie sprawy do sądu, co ostatecznie nastąpiło we wtorek.

Stawka sprawy będzie toczyła się o miliardy, które bogacz będzie musiał wypłacić firmie. Na razie jednak na jego decyzji traci przede wszystkim sam Twitter, który mocno skurczył się na giełdzie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(2)
Bbbv
2 lata temu
No ciekawi mnie ten raport o botach. Musiało być grubo skoro Musk się nie wachal zerwać deal
Heja
2 lata temu
A od kiedy to jakies tweety, przdchowywane w serwisie nalezacym do pozywajacego, a zatem mogace byc zmanipuloeane i niezgodne z rzeczywistoscia, moga byc dowodem w tej sprawie?