Do projektu konkluzji dotarła Polska Agencja Prasowa. Oprócz wspólnych zakupów surowców UE planuje też jak najszybciej ograniczyć swoją zależność od importu rosyjskiego gazu, ropy i węgla. Rada Europejska oczekuje w tym celu ambitnego planu wypracowanego wspólnie z państwami członkowskim, który Komisja Europejska ma przedstawić do końca maja.
Bruksela dostrzega problem drożejącej energii
Inną kwestią poruszoną na szczycie będą utrzymujące się wysokie ceny energii. Przywódcy mają podkreślić, że utrzymujące się wysokie ceny mają coraz bardziej negatywny wpływ na obywateli UE. Kryzys dodatkowo potęguje wojna w Ukrainie.
Rada Europejska ma rozmawiać o tym, jak zapewnić dalszą pomoc najbardziej wrażliwym odbiorcom energii (w Polsce pomoc ta realizowana jest za sprawą tzw. tarczy antyinflacyjnej). Innym tematem poruszonym na szczycie będzie również pomoc europejskim przedsiębiorstwom w perspektywie krótkoterminowej. W tym celu państwa członkowskie i KE mają być zachęcane do jak najlepszego wykorzystywania zestawu narzędzi, w tym nowych ram pomocy państwa w sytuacjach kryzysowych.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Napełnione powinny być też magazyny gazu w całej Unii. Przed następną zimą państwa unijne i KE mają pilnie: koordynować działania w celu zapewnienia odpowiednich poziomów magazynowania gazu, razem pracować nad wspólnymi zakupami gazu, LNG i wodoru, ustanowić niezbędne mechanizmy solidarności oraz uzupełnić i ulepszyć połączenia międzysieciowe.
PIE: UE mogłaby ograniczyć import surowców z Rosji już w tym roku
W swoim raporcie Polski Instytut Ekonomiczny wskazuje, że UE jest znacznie uzależniona od rosyjskich surowców. Kraj ten zapewnia Wspólnocie 25 proc. importowanej ropy naftowej, 45 proc. importu gazu ziemnego, a także 44 proc. sprowadzanego węgla kamiennego.
Według raportu Instytutu pt. "Unia Europejska niezależna od Rosji? Alternatywne źródła dostaw surowców energetycznych", możliwe jest znaczące ograniczenie uzależnienia UE od Rosji w zakresie surowców energetycznych. "Unia Europejska mogłaby ograniczyć import gazu z Rosji aż o 91 proc. już w 2022 r." - wskazano. Jak? Przede wszystkim poprzez zwiększenie wykorzystania istniejącej infrastruktury.
"Średnie wykorzystanie europejskich terminali LNG w 2021 r. wynosiło jedynie 46 proc." - przypominają analitycy. Koniecznym krokiem w kierunku wzmacniania bezpieczeństwa energetycznego UE w zakresie gazu byłby rozwój infrastruktury, czyli większe wykorzystanie terminalni LNG, ich rozbudowa oraz przyspieszenie realizacji nowych terminali.
Zgodnie z raportem, poza dywersyfikacją dostaw surowców UE może redukować popyt na energię przez zmiany w zachowaniach konsumentów. Chodzi tutaj m.in. na zmniejszenie temperatury w pomieszczeniach o 1 stopień w okresie grzewczym i ograniczenie o 2 stopnie wykorzystania klimatyzacji w okresie letnim.
"Istotne przy tym jest wdrażanie programów wymiany źródeł ciepła i termomodernizacji budynków. W transporcie z kolei warto upowszechniać środki komunikacji zbiorowej i zmianę stylu jazdy kierowców na bardziej wydajną pod względem zużycia paliwa" - wskazują eksperci PIE.
Import z Rosji maleje
Już w ostatnich latach zmniejsza się import z Rosji - UE coraz więcej pozyskuje surowców z Norwegii, Kazachstanu, USA, Arabii Saudyjskiej, Nigerii, Iraku i innych państwa. Nadal jednak to państwa Europy Środkowo-Wschodniej są bardziej uzależnione od rosyjskiej ropy niż państwa zachodnie. Najwięcej ropy z Zachodu importowały Niemcy, Holandia i Belgia.
"Tu udział import rosyjskiego surowca wynosił ok. 20-30 proc., a w Słowacji, Finlandii, Bułgarii, Węgrzech i w Polsce ropa z Rosji stanowiła ponad 60 proc." - podkreślono.