UOKIK podał w komunikacie, że podobne postępowania prowadzone są wobec czterech banków.
- Postanowienia umowne przez nas zakwestionowane godzą przede wszystkim w interesy ekonomiczne konsumentów. W efekcie wysokie opłaty mogły zniechęcać kredytobiorców do dochodzenia swoich praw przed sądami w sprawach dotyczących klauzul abuzywnych w kredytach wyrażonych w walucie obcej. Bank, który powinien być postrzegany przez konsumentów jako instytucja zaufania publicznego, nie powinien wykorzystywać swojej pozycji względem konsumentów - powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie.
Prezes UOKiK uznał, że postanowienia stosowane przez Deutsche Bank Polska stanowią klauzule niedozwolone i zakazał ich wykorzystywania.
Zobacz: Wiek emerytalny. Prezes ZUS: "Polacy powinni pracować dłużej, do wykonania ogrom pracy"
Deutsche Bank uzależniał wysokość opłaty od tego, jakiego okresu miało dotyczyć zaświadczenie. Im więcej lat, tym wyższa opłata. UOKiK ustalił, że skutkowało to, zwłaszcza w przypadku kredytów hipotecznych spłacanych przez wiele lat, ponoszeniem przez kredytobiorców bardzo wysokich kosztów. Przykładowo, w odniesieniu do kredytu udzielonego w 2004 r., opłata za historię spłaty za okres 15-letni - skalkulowana w oparciu o zakwestionowany w decyzji mechanizm - wynosiła 1600 zł. W wielu przypadkach konsument potrzebował kilku zaświadczeń z banku, co znacznie zwiększało koszty.
Jak napisano, do Urzędu docierały skargi nawet na wyższe opłaty - ok. 2 tys. zł za pojedyncze zaświadczenie.
Rzeczniczka Deutsche Banku w Polsce Katarzyna Terej potwierdziła w rozmowie z money.pl, że bank otrzymał decyzję prezesa UOKiK, a teraz ją analizuje. - Pragniemy podkreślić, że w toku postępowania bank przedstawił szczegółowe uzasadnienie swojego stanowiska. Nadal uważamy, że brak jest podstaw do uznania postanowień wzorców umownych wskazanych w decyzji za niedozwolone. Trzeba zaznaczyć, iż bank wykazał, że kwoty opłat pobieranych przez bank pozostawały w ścisłej relacji z kosztem wystawienia dokumentów, których dotyczy decyzja - mówi rzeczniczka.
Bank podkreśla jednocześnie, że udzielał kredytów w walucie obcej i historia spłat kredytu w walucie obcej była dostępna bez konieczności ponoszenia opłat. - Ponadto informujemy, iż decyzja jest nieprawomocna. Bankowi przysługuje prawo odwołania do Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w terminie 30 dni od daty jej otrzymania - dodaje Katarzyna Terej.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie