Ursus popadł w poważne tarapaty. Finanse producenta ciągników są w złym stanie - ma m.in. długi i komornika na głowie. Do tego od kilku kwartałów działalność nie przynosi żadnych zysków.
Sposobem na postawienie spółki na nogi miała być wyprzedaż majątku, która pozwoliłaby m.in. spłacić wierzycieli. Już w czerwcu pisaliśmy o rozmowach Ursusa z Alamo Group Europe. Brytyjski producent wstępnie wyraził zainteresowanie zakupem nieruchomości, zapasów i licencji. Na celowniku znalazł się jeden z kilku zakładów Ursusa zlokalizowany w Dobrym Mieście.
Na początku października pojawiła się informacja, że za ten zakład Ursus może zainkasować 20 mln zł. Na razie nic z tego nie wyjdzie.
Alamo Group Europe Ltd. zdecydowało o wycofaniu się z zamiaru zakupu dywizji w Dobrym Mieście należącej do Ursusa w restrukturyzacji - podał zarząd polskiej spółki. Krótki komunikat nie wspomina o przyczynach rezygnacji z zakupu i nie wskazuje, co dalej z zakładem.
Jednocześnie Ursus poinformował o odrzuceniu przez sąd wniosku o kolejne postępowanie restrukturyzacyjne.
"Jako podstawę odrzucenia wniosku sąd wskazał, iż wszczęcie kolejnego postępowania restrukturyzacyjnego jest niedopuszczalne, jeżeli wcześniejsze postępowanie restrukturyzacyjne nie zostało zakończone lub prawomocnie umorzone" - czytamy w komunikacie.
Czytaj więcej: PKO BP złożył wniosek o ogłoszenie upadłości spółki
Spółka podkreśliła, że rozstrzygnięcie sądu ma jedynie charakter proceduralny i powodowane jest jedynie faktem, iż wobec emitenta cały czas toczy się przyspieszone postępowanie układowe.
Wskazała, że w ramach trwającego procesu restrukturyzacji podejmuje wszelkie możliwe działania w celu zabezpieczenia słusznych interesów swoich, a także wierzycieli oraz akcjonariuszy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl