Ursus w komunikacie informuje, że cena sprzedaży zorganizowanej części przedsiębiorstwa prowadzonego w dywizji Ursusa w Opalenicy ma wynieść, w zależności od wartości i wyceny stanów magazynowych i produkcji w toku, około 6,7 mln zł.
Planowana transakcja sprzedaży ma objąć nieruchomości, załogę, uzgodnione stany magazynowe oraz określony zakres produkcji w toku.
Czytaj więcej: Ursus wygrał przetarg za trzy miliardy zł. Kurs wystrzelił
Płatność ma być podzielona. Około 90 proc. ceny Ursus dostanie w dniu zawarcia transakcji. Kolejne 5 proc. zostanie zwolnione po upływie następnych 6 miesięcy, a reszta pieniędzy po kolejnym półroczu. Ostatnia część to kwota zatrzymana na poczet ewentualnych roszczeń gwarancyjnych.
Czytaj więcej: Ursus podał fatalne wyniki. Ponad 100 milionów straty
Ursus zastrzega, że warunki transakcji wymagają zatwierdzenia zgodnie z procedurą przewidzianą w ramach prawa restrukturyzacyjnego. Firma od dłuższego czasu ma problemy finansowe i restrukturyzacja ma na celu postawienie jej na nogi.
W kwietniu Ursus opublikował plan restrukturyzacyjny oraz propozycje układowe, które zakładają m.in. podział wierzycieli na kilka grup. Na poprawę rentowności biznesu miały pozwolić zmiany, m.in. ulokowanie produkcji w jednym miejscu, produkcja ograniczonego asortymentu, w tym zmiany dotyczące produkcji traktorów - o mniejszej mocy u kooperantów z Korei i Turcji.
Czytaj więcej: Ursus: Sąd umorzył przyspieszone postępowanie układowe
Plan zakładał w wariancie optymalnym wypracowanie w tym roku nieco ponad 1 mln zł zysku netto. W 2020 miałby wzrosnąć do 10 mln zł. Tymczasem bilans ubiegłego roku jest ujemny. Ursus miał prawie 141 mln zł straty.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl