"Liczba freelancerów wykonujących swoją pracę w obszarze elektronicznych usług dla biznesu, wzrosła w tym roku do poziomu ćwierć miliona osób, przy dynamice na poziomie 15% w stosunku do 2019 r. Największy wpływ na ten stan ma 11-proc. wzrost liczby podmiotów i osób fizycznych związanych z programowaniem, a także szeroko rozumianym IT. Na uwagę zasługuje także fakt, że przez ostatnie 12 miesięcy, kiedy po raz ostatni badaliśmy polskich wolnych strzelców, wzrósł odsetek osób utrzymujących się tylko i wyłącznie z tej profesji, do ok. 140 000 osób i firm" - powiedział prezes Useme.com Przemysław Głośny, cytowany w komunikacie.
Z tegorocznych badań wynika, że dla blisko połowy (49,5%) badanych, freelancing jest jedyną formą zarobkowania, a dla pozostałych 50,5% stanowi formę dorobienia do etatu lub innej formy głównego zajęcia zawodowego.
"Co warto podkreślić, w stosunku do ubiegłego roku został odnotowany dynamiczny, bo aż 43-proc. wzrost liczby osób, które zarabiają powyżej 5 tys. zł. W 2019 roku procent freelancerów, którzy uzyskiwali miesięcznie 5 tys. zł lub więcej kształtowała się na poziomie 8,53%, a w 2020 r. jest to już 12,3%. Warto także dodać, że w tej grupie 9% badanych zarabia 'na rękę' miedzy 5 a 10 tys. zł, a 3,2% freelancerów otrzymuje ponad 10 tys. zł miesięcznie. Wśród wolnych strzelców mamy także całkiem sporą grupę profesjonalistów, dla których zarobki na poziomie 15 czy nawet 20 tys. zł miesięcznie nie są czymś nieosiągalnym i niecodziennym" - wskazał prezes.
Grupą, która najwięcej zarabia, są freelancerzy oferujący usługi programistyczne i IT. Blisko czterech na dziesięciu badanych w tej grupie, otrzymuje wynagrodzenie powyżej 5 tys. zł miesięcznie. Jednocześnie 17% informatyków zarabia więcej niż 10 tys. zł netto, podczas gdy średnia dla takich zarobków w całej grupie respondentów stanowi 4%.
W grupie 6% wolnych strzelców zarabiających ponad 10 tys. zł, jedynie 1% to kobiety, podczas gdy mężczyźni stanowią 5%. W przedziale 5-10 tys. zł reprezentowanym przez 18% badanych, kobiety to 7%, a mężczyźni 11%. Z kolei w grupie, w której freelancing jest jedynie dodatkiem i sposobem na dorobienie do stałej pracy, w której zarobki są do 1 tys. złotych miesięcznie, kobiety to aż 44%, a mężczyźni do 31%.
Wyniki badań pokazują też, że pandemia i kilkutygodniowy lockdown miały znaczący wpływ na freelancerów w Polsce. Aż dwie trzecie (64,29%) wolnych strzelców ocenia, że ogólna sytuacja w branży uległa pogorszeniu lub znaczącemu pogorszeniu. Dla 6 na 10 badanych (57,89%) zmniejszyła się liczba zleceń czy ogólnie pracy. Dla co czwartego (28,2%) pozostała bez zmian. W konsekwencji dla ponad połowy (57,14%) respondentów w okresie pandemii zmniejszył się dochód. Dla blisko połowy freelancerów (48,12%) pandemia zmniejszyła stabilność zatrudnienia, a dla 42,48% wpłynęła negatywnie na wyceny realizowanych przez nich projektów. Natomiast dla ponad połowy (51,88%) badanych koronawirus nie wpłynął ani negatywnie, ani pozytywnie na wysokość wyceny prac.
Pandemia nie wpłynęła też na decyzje wolnych strzelców prowadzących działalność gospodarczą w zakresie jej zawieszenia lub zamknięcia. Jedynie 5,3% badanych rozważa taką opcję, a aż blisko 95% respondentów chce w dalszym ciągu ją kontynuować.
Badanie zostało przeprowadzone w czerwcu 2020 roku metodą CAWI i wzięło w nim udział 1 076 freelancerów. Odpowiedzi udzieliło 51,8% kobiet i 48,2% mężczyzn, pochodzących przede wszystkim z dużych (35,1%) i średnich miast (21,8%).
Useme to platforma pracy zdalnej oraz narzędzie do jej rozliczani. Dotychczas zarejestrowało się na niej ponad 100 tys. użytkowników, w tym ponad 75 tys. freelancerów i 25 tys. firm - zleceniodawców.