Badanie potwierdziło rosnącą popularność płatności bezgotówkowych wśród Polaków. 79% z nich jako najbardziej preferowaną formę płatności wskazało kartę płatniczą, bankowość internetową lub płatność innym urządzeniem (np. telefonem lub zegarkiem). Jednocześnie co piąty badany wciąż deklaruje przywiązanie do tradycyjnej gotówki. Najczęściej jednorazowo wypłacana kwota waha się między 100 a 200 zł (33%). Do 100 zł pobiera 27% badanych, a powyżej 500 zł jedynie 11%, podano.
"Płatności bezgotówkowe mają już ugruntowaną pozycję w świadomości Polaków - zarówno klientów indywidualnych, jak i przedsiębiorców. Są to szybkie, wygodne i bezpieczne formy płatności, a ich popularność i zaawansowanie technologiczne stawiają Polskę jako wzór na tle Europy. Udział obrotu bezgotówkowego w naszym kraju będzie w dalszym ciągu dynamicznie wzrastać. Jest to związane z m.in. dalszym rozwojem infrastruktury, w tym sieci punktów akceptacji nowoczesnych płatności" - powiedział wiceprezes Związku Banków Polskich, przewodniczący Koalicji na Rzecz Obrotu Bezgotówkowego i Mikropłatności Włodzimierz Kiciński, cytowany w komunikacie.
Popularność płatności bezgotówkowych w Polsce znajduje odzwierciedlenie w rozwijającej się liczbie punktów ich akceptacji. Według danych Fundacji Polska Bezgotówkowa - jednego z partnerów kampanii "Warto Bezgotówkowo" - obecnie na 1000 mieszkańców Polski przypadają 23 terminale, a jeszcze niedawno było ich 16. Jednak pomimo dynamicznego rozwoju wciąż dla 37% Polaków podstawową barierą w płaceniu kartą jest brak terminala płatniczego w miejscu, w którym chcieliby takiej płatności dokonać. Najczęściej taka sytuacja spotyka ich na targowiskach i bazarach (51% wskazań), sklepach spożywczych (28%), a także punktach usługowych jak fryzjer, kosmetyczka czy warsztat samochodowy (ok. 25%). Warto zauważyć, że zdaniem osób w wieku 18-24 lata możliwości płatności kartą często brakuje w placówkach służby zdrowia (23%), a 17% Polaków w wieku 35-44 lata wskazuje również na szkoły czy przedszkola. Wśród innych trudności wskazywane są także problemy techniczne z urządzeniem (22%) czy awarie systemów płatniczych (18%). Warto
wspomnieć, że dla 12% barierą jest informacja od sprzedawcy, że dopuszczalna minimalna kwota płatności kartą jest wyższa niż dokonywanych zakupów, wskazano również.
"Prowadzony przez nas program pozwolił na dynamiczny rozwój sieci akceptacji płatności bezgotówkowych - zwłaszcza w mniejszych ośrodkach, w segmencie małych i mikropodmiotów, a także, co wyjątkowo cieszy, wśród podmiotów publicznych - jednostek samorządu terytorialnego i urzędów. W całej Polsce funkcjonuje już ponad 215 tys. terminali z Programu Polska Bezgotówkowa, z czego aż 65% znajduje się w ośrodkach poniżej 100 tys. mieszkańców" - skomentował wiceprezes fundacji Polska Bezgotówkowa Paweł Widawski.
Inauguracja tegorocznej kampanii "Warto Bezgotówkowo" przypada w miesiąc po wejściu w życie zmian wynikających z unijnej dyrektywy PSD2, która dotyczy wszystkich użytkowników bankowości elektronicznej w Polsce. Jedną z nowości jest m.in. częstsze wpisywanie kodu PIN przy okazji płatności kartą - również w przypadku szóstej z kolei transakcji poniżej 50 zł, dotychczas w ogóle niewymagających dodatkowej autoryzacji. Jak wynika z badania, 50-złotowy limit na płatność bez podania PIN-u jest najbardziej preferowany przez 43% Polaków. Niewiele mniej osób byłoby za dwukrotnym zwiększeniem tego limitu (40%). Powyżej 100 zł bez dodatkowej autoryzacji chciałoby płacić jedynie 14% ankietowanych, podano także.
Jednym z celów Koalicji na Rzecz Obrotu Bezgotówkowego i Mikropłatności - inicjatora kampanii "Warto Bezgotówkowo" - jest również popularyzacja tzw. mikropłatności. Są one definiowane jako transakcje bezgotówkowe, nieprzekraczające kwoty 20 zł. Z badania WIB wynika, że Polacy najczęściej korzystają z nich przy zakupie biletów komunikacji miejskiej (23%), automatach z przekąskami (22%) i płatnościach za parking (15%).
Jednym z założeń kampanii WB jest także stałe podnoszenie świadomości klientów w zakresie cyberbezpieczeństwa. Niestety, jak wynika z badania WIB, 22% Polaków przyznało się, że w ciągu ostatniego roku udostępniło innej osobie swój kod PIN do karty płatniczej, login lub hasło do bankowości internetowej. Oczywiście, zdecydowana większość badanych nie popełnia takich błędów i dba zarówno o podstawowe dane swojego internetowego konta bankowego (88%) i swojej karty (79%) - jednak nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa przez pewną część klientów niesie za sobą duże zagrożenie, podsumowano.