"Dziś przede wszystkim koncentrujemy się na konsekwentnym przejmowaniu systemu. Zgodnie z umową dzisiejszy operator jest zobowiązany przekazywać w konkretnych terminach części funkcjonalne i działania. 3 listopada to jest 'deadline', kiedy system bez jednego dnia przerwy - i w to ufamy - będzie pozwalał pobierać opłaty i kierować je do Krajowego Funduszu Drogowego" - powiedział Adamczyk podczas konferencji prasowej.
"Dalej mamy plan, aby - już kiedy okrzepnie instytucja, po kilku tygodniach, miesiącach - eksperci w ramach Inspekcji Transportu Drogowego przygotowywali propozycje związane z nowym, jednolitym systemem poboru opłat w naszym kraju. Projekt dyrektywy mobilności ma zapis, który mówi o tym, że w Unii Europejskiej należy stworzyć jednolity system poboru opłat" - przypomniał minister.
Adamczyk podkreślił także, że jednym z celów przekazania do ITD kompetencji w obszarze poboru opłat drogowych jest obniżenie kosztów.
"Przejmując zadania ITD będzie mogła optymalizować koszty, państwo będzie miało nad nimi bezpośrednią kontrolę" - powiedział, dodając, że obniżeniu kosztów sprzyja fakt, że "nie będziemy płacili żadnej marży, co jest naturalne, gdy partnerem jest podmiot zewnętrzny".
Główny Inspektor Transportu Drogowego Alvin Gajadhur podkreślił natomiast, że zewnętrzni partnerzy będą mogli jednak ubiegać się o wykonywanie części zadań związanych z poborem opłat.
"Mamy nadzieję, że firmy, które startowały w postępowaniu [na wybór operatora KSPO] będą startowały w przetargach, które zostaną ogłoszone przez ITD. Część rzeczy będziemy mogli zlecić firmom zewnętrznym" - wskazał Gajadhur.
Takimi obszarami są np. budowa bramownic, produkcja urządzeń pokładowych czy obsługa odcinków dróg, gdzie działa manualny system poboru opłat, wyjaśnił.
Pełniący obowiązki Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad Jacek Gryga powiedział natomiast, że w związku z wejściem dziś w życie przepisów o przejęciu przez ITD systemu poboru opłat, GDDKiA unieważni przetarg na wybór zewnętrznego operatora, zainicjowany w 2016 r.
"W związku z tym, że zmienia się stan prawny, to powoduje, by przestać takiego operatora poszukiwać. Czeka nas unieważnienie procedury przetargowej" - powiedział Gryga.
W grudniu ub.r. Sejm uchwalił nowelizację ustawy o drogach publicznych, która zakłada przeniesienie zadań związanych z poborem opłaty elektronicznej za przejazd samochodami po drogach krajowych od Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) do Głównego Inspektora Transportu Drogowego (GITD). Nowelizacja ustawy ma wejść w życie 3 listopada 2018 r.
MIB poinformowało wtedy także, że do GITD przeniesiono także wszystkie kompetencje związane z systemem poboru opłaty elektronicznej oraz opłaty za przejazd autostradą na odcinkach zarządzanych przez GDDKiA. Nowe zadania GITD będzie wykonywał samodzielnie (ewentualnie z pomocą innych organów administracji rządowej), a zakres czynności, które będą mogły zostać powierzone podmiotom trzecim z sektora prywatnego zostanie ograniczony do niezbędnego minimum.
Według resortu zaletą proponowanego rozwiązania jest w szczególności zapewnienie ciągłości działania Krajowego Systemu Poboru Opłat oraz docelowa optymalizacja kosztów jego funkcjonowania, a także wzmocnienie nadzoru i kontroli ministra infrastruktury nad organem realizującym pobór opłat na drogach zarządzanych przez państwo. Proponowane rozwiązanie pozwoli na maksymalne uniezależnienie procesu poboru opłat drogowych od podmiotów trzecich (w tym z kapitałem zagranicznym) oraz maksymalizację stopnia wykorzystania istniejących aktywów, które zostaną przejęte przez GITD od GDDKiA. Dzięki przejęciu pełnej kontroli nad KSPO przez administrację państwową ułatwione będzie ewentualne dokonywanie szybkich zmian w systemie.