Od początku roku wartość rynkowa popularnego serwisu społecznościowego spadła o 40 proc. Inwestorzy wolą Facebooka, którego akcje są obecnie najdroższe w historii. Problemem Twittera są słabe wyniki. Spekuluje się też o możliwym przejęciu firmy przez Google.
Notowania akcji popularnego serwisu społecznościowego spadły poniżej 14 dolarów. Tak tanie nie były nigdy w historii obecności Twittera na nowojorskiej giełdzie. Od początku roku potaniały o 40 proc. Względem ceny z debiutu (26 dolarów) są niemal o połowę tańsze.
źródło: money.pl na podstawie danych stooq.pl
Eskalacja paniki inwestorów nastąpiła na ostatnich 5 sesjach giełdowych. Przed tygodniem dzienny spadek przekroczył 16 proc. Wszystko przez fatalne wyniki finansowe Twittera. W pierwszym kwartale spółka zanotował stratę netto w wysokości 79,7 mln dolarów. Przy minimalnym wzroście rok do roku aktywnych użytkowników serwisu, przychody firmy wyniosły 594,5 mln dolarów. Analitycy oczekiwali wyniku na poziomie 607,8 mln dolarów.
Inwestorzy krytykują spowolnienie tempa wzrostu liczby nowych użytkowników serwisu, która w ostatnim kwartale 2015 roku po raz pierwszy w historii spadła w porównaniu z poprzednim kwartałem.
Inwestorzy zdają się nie wierzyć, że dyrektor generalny Jack Dorsey, który kieruje także działającą w obszarze płatności mobilnych firmą Square, może przekształcić Twittera. Spółce nie pomógł wygrany ostatnio przetarg na transmisję na żywo czwartkowych rozgrywek ligi futbolu amerykańskiego NFL, w którym firma pokonała m. in. Facebooka, Amazona i Yahoo.
Rynek obserwuje, czy wśród inwestorów znajdzie się ktoś, kto zechce ożywić spółkę. Jako potencjalnego inwestora wymienia się Carla Icahna - milionera, inwestora i częstego użytkownika Twittera.
Jeżeli notowania serwisu dalej będą utrzymywać się na niskim poziomie, mogą powrócić plotki na temat przejęcia firmy przez właściciela Google - Alphabet, które pojawiły się w 2015 roku po tym, jak Twitter zatrudnił byłego dyrektora Google - Omida Kordestani.
Spadek notowań Twittera kontrastuje ze wzrostem ceny akcji głównego konkurenta - Facebooka. Ich notowania wystrzeliły, po zaskakująco dobrej publikacji wyników kwartalnych. Znajdują się blisko cenowego rekordu.