Rosły spółki z sektora energii i surowcowe.
Indeks największych spółek w Szanghaju i Shenzhen CSI300 zyskał 1,2 proc., kończąc dzień na poziomie 2984,76 pkt., a Shanghai Composite wzrósł o aż 1,6 proc. do poziomu 2781,02 pkt.
Pomagał spadający kurs dolara, który wyniósł amerykańską walutę na poziomy najniższe od trzech miesięcy. Chiński bank centralny ustalił kurs referencyjny juana na najwyższym poziomie od 6 stycznia.
Analitycy zauważają, że spadek dolara, jak również ostatnie interwencje Ludowego Banku Chin zmniejszyły obawy o dalszą deprecjacje juana w najbliższym czasie. Jednak kurs nadal powinien pozostać pod ciśnieniem w kierunku spadków w najbliższym czasie, bo spowalnia gospodarka.
Podobnie zachowywały się akcje Hong-Kongu, zyskując ponad 1 proc.
Mimo wzrostu kursów akcji spółek z sektora energii, rosną obawy o dalszy przebieg notowań. China Universal Asset Management Co ogłosił, że zlikwiduje fundusz powierniczy inwestujący w ten sektor (m.in. w PetroChina i Sinopec), bo taki jest wymóg statutowy po spadku poniżej połowy wartości w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy. To pierwsza taka likwidacja funduszu powierniczego w tym roku.
Mniej szczęśliwi byli natomiast inwestorzy japońscy, a przynajmniej ci, którzy grają na wzrosty. Nikkei 225 stracił 0,9 proc. Winą obarcza się tu umacniającego się względem dolara jena (o 1,7 proc.), co będzie miało wpływ na zyski eksporterów. Zlikwidowało to wcześniejszy efekt osłabienia po cięciu stóp procentowych Banku Japonii poniżej zera.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1454572800&de=1454602200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=ShComp&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=HSI&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=N225&colors%5B2%5D=%23ef2361&w=605&h=284&cm=1&lp=1"/>