Niedawno pisaliśmy o świetnym kwartale Microsoftu, który największych pieniędzy nie robi już na sprzedaży systemu operacyjnego Windowsa, ale na serwisie chmury internetowej Azure. Azure ma 16 proc. światowego rynku chmury internetowej, co daje drugie miejsce na rynku po produkcie Amazona - Amazon Web Services.
W czwartek Amazon podał swoje wyniki za drugi kwartał. I były rewelacyjne. Amazon zarobił rekordową w swojej historii kwotę 2,53 mld dol., w porównaniu do 1,63 mld dol. w kwartale pierwszym i 197 mln dol. rok temu. Przychody wzrosły o 39 proc. dok do roku do 52,9 mld dol.
Akcje w notowaniach pozagiełdowych (OTC) poszły w górę o prawie 5 proc. na dwie godziny przed otwarciem sesji na Wall Street. Jeśli cena na giełdzie dojdzie do kursu z rynku OTC, czyli 1894 dol., to będzie to rekordowe notowanie i w ten sposób wartość koncernu wzrośnie z 904 do 947 mld dol. To już tylko 10 mld dol. mniej niż warta jest najdroższa spółka świata, czyli Apple.
Prezes Amazona Jeff Bezos, który ma 16 proc. akcji, wzbogacić się może jednego dnia o prawie 7 mld dol.
Amazon zawdzięcza to wszystko m.in. właśnie zyskom na chmurze internetowej. Amazon Web Services to obecnie najbardziej lukratywny biznes koncernu. W drugim kwartale zwiększył zyski operacyjne o aż 49 proc. do 6,1 mld dol. Trend do przenoszenia przez przedsiębiorstwa zasobów do chmury, by zaoszczędzić na kosztach przechowywania zasobów i oprogramowaniu jest silniejszy, niż wcześniej przewidywano.
- To zaczyna być perła w koronie imperium Bezosa - powiedział agencji Reuters Daniel Ives, analityk GBH Insights. - Inwestowali potężne sumy w budowanie infrastruktury, działy sprzedaży i cały ekosystem partnerów na całym świecie i widzę, że teraz zaczyna się to spłacać - dodał.
Podczas gdy konkurencja na rynku dopiero staje na nogach, to Amazon Web Services jest już sprawnie działającym biznesem. Udział rynkowy Amazona w serwisach „chmurowych” wynosi już 31 proc., podczas gdy Azure Microsoftu ma 18 proc., a Google Cloud Platform 8 proc.
Akcje Amazona zyskały w tym roku już 55 proc., podczas gdy cała amerykańska giełda „zaledwie” 6 proc.
Spółka oczekuje, że jej sprzedaż w trzecim kwartale wyniesie pomiędzy 54 a 57,5 mld dol., podczas gdy jeszcze rok temu było to 43,7 mld dol. Zysk operacyjny ma dojść do poziomu pomiędzy 1,4 a 2,4 mld dol., podczas gdy rok temu Amazon zarobił 347 mln dol.
Amazon ma pieniądze na inne inwestycje
Zyski na aplikacjach chmury przyszły w dobrym czasie, bo kompensują wydatki na biznes handlu detalicznego w sieci. Wydatki na system dostarczania paczek i serwis streamingowy wideo pochłaniają duże kwoty. Spółka pracuje obecnie nad sposobem dostarczania żywności ze sklepów Whole Foods Market w całych Stanach Zjednoczonych z ambitnym celem przeniesienia sklepów spożywczych do ery handlu online.
Chmura internetowa to jednak niejedyny sposób na zarabianie Amazonu. Wyraźnie wzrosły zyski z reklam. Przychody wzrosły tu o aż 132 proc. do 2,2 mld dol.
Spółka pracuje nad automatyzacją realizacji zadań od reklamodawców i w oferowaniu firmom mediowym monitorowania rezultatów.
Kluczowe w projekcie jest, by miejsca docelowe reklamodawców bezpośrednio przekładały się na sprzedaż, docierając do klientów Amazona z zamiarem dokonania zakupów. Kontrastuje to z reklamami docierającymi do użytkowników, którzy mają różne cele u liderów branży: Facebook i Alphabet Google.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl