Według inwestorów zza Oceanu tamtejsza gospodarka nie jest w tak złej kondycji jak się powszechnie uważa. Po raz czwarty z rzędu częściej więc kupowali niż sprzedawali akcje.
Ostatecznie najlepiej poradził sobie S&P, który zakończył sesję na pół procentowym plusie. Indeks blue chipów Dow Jones Industrial zyskał 0,2 proc., a technologiczny Nasdaq 0,13 procent.
Sprawdź jak zmieniały się notowania indeksów w USA src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1314742110&de=1314801000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&s%5B1%5D=DJI&s%5B2%5D=Nasdaq&w=460&h=250&cm=1&rl=1"/>
Dobre nastroje na Wall Street były już zauważalne przed startem handlu. Kontrakty na indeksy zyskiwały nawet około procenta po tym jak niektórzy członkowie Fed w środę zapowiedzieli możliwość uruchomienia kolejnego programu wsparcia amerykańskiej gospodarki.
Tylko w niewielkim stopniu przewagę kupujących zmniejszyły nieznacznie gorsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy. Jak wynika z raportu ADP, firmy firmę będącej światowym liderem w outsourcingu kadrowo-płacowym, w sierpniu zatrudnienie poza rolnictwem znalazło 91 tys. Amerykanów. Spodziewano się natomiast przyrostu 100 tysięcy miejsc pracy.
Kolejne dane miały już jednak tylko pozytywny wydźwięk i inwestorzy przywiązali do nich większą wagę. I tak okazało się, że nastroje wśród przedsiębiorców z rejonu Chicago są lepsze niż prognozowano (indeks PMI Chicago wyniósł 56,3 punkty, a nie 54,3 punkty jak wcześniej zakładano). Ponadto w lipcu zamówienia w przemyśle wzrosły o 2,4 proc. w porównaniu do czerwca, a zakładano wzrost o pół punktu procentowego niższy.
Przydatne narzędzia src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1314742110&de=1314801000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&s%5B1%5D=DJI&s%5B2%5D=Nasdaq&w=460&h=250&cm=1&rl=1"/>
Dodatkowo Departament Pracy poinformował, że w lipcu w większości największych amerykańskich miast spadło bezrobocie. To o tyle zaskakująca informacja, że w czerwcu w ponad 90 procentach z 372 miast objętych badaniem przybyło osób bez pracy.
To kolejne w ostatnich dniach dane świadczące, że gospodarka za Oceanem nie jest w tak złej kondycji jak zakładano jeszcze kilka tygodniu temu. Już poniedziałkowe dane o wydatkach Amerykanów, które w lipcu wzrosły o 0,8 proc. (prognozowano wzrost o 0,4 proc.), wstępnie na to wskazywały. Kluczowe dla oceny, czy w rzeczywistości gospodarka amerykańska faktycznie radzi sobie lepiej, będą piątkowe dane o stanie zatrudnienia w sierpniu, które opublikuje Departament Pracy.
Wśród blue chipów największe starty ponieśli akcjonariusze AT&T. Akcje giganta telekomunikacyjnego potaniały o prawie 4 proc. po tym jak urząd antymonopolowy zakazał przejęcia T-Mobile. Liderem wzrostów z indeksu największych spółek była Alcoa, której akcje zyskały ponad 3,5 procent .
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1314742110&de=1314801000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&s%5B1%5D=DJI&s%5B2%5D=Nasdaq&w=460&h=250&cm=1&rl=1"/>