"Mówiłam o możliwości podwyżki stóp pod koniec 2019 r. Dopuszczam taką ewentualność, ale nie w najbliższych miesiącach. Dla mnie bardzo ważna będzie projekcja marcowa, bo przecież Ministerstwo Finansów zapowiada dość istotne rewizje stawek VAT. Taka rewizja może spowodować rewolucję cenową. Druga sprawa - nie jestem do końca pewna, jak będzie wyglądał koszyk inflacyjny GUS" - powiedziała Ancyparowicz podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.
"Może przemawia przeze mnie pesymizm, ale spodziewam się, że podwyżki podatku VAT mogą uruchomić procesy inflacyjne, ale nie znaczy, że muszą - tego projekcja, oczywiście, jeszcze nie mogła zakładać" - podkreśliła.
Kolejna sprawa, która może pobudzić procesy inflacyjne to - według niej - system pracowniczych planów kapitałowych (PPK), któremu była przeciwna.
"Zakładam [ponadto], że prognoza NBP jest troszkę zbyt pesymistyczna, jeśli chodzi o PKB. Moje wyczucie, nie oparte na żadnych badaniach i modelach, jest takie, że powinniśmy utrzymać wysokie tempo inwestycji w przyszłym roku [...] i że nie ma powodu, by oczekiwać osłabienie konsumpcji" - powiedziała także członek RPP.
RPP utrzymała dziś stopy procentowe bez zmian, co oznacza, że główna stopa referencyjna wynosi nadal 1,5%. Rada w komunikacie podkreśliła, że w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej inflacja będzie kształtować się w pobliżu celu inflacyjnego.