"W przeciwieństwie do prognostyków, którzy w przyszłym roku widzą spowolnienie dynamiki wzrostu gospodarczego, jestem przekonana, że uda się utrzymać to wysokie tempo z tego roku przez najbliższe cztery kwartały, a może nawet nieco dłużej" - powiedziała Ancyparowicz w wywiadzie dla radia Wnet.
Podkreśliła, również, że "jedynie inwestycje nie dopisują, ale też wszystko wskazuje na to, że ruszyły inwestycje publiczne, w ślad za nimi powinny zwiększyć dynamikę inwestycje prywatne - w pierwszej kolejności indukowane, a potem także inne inwestycje".
Według Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), Produkt Krajowy Brutto (niewyrównany sezonowo, ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego) wzrósł w III kw. 2017 roku o 4,9% r/r wobec 4% wzrostu r/r w poprzednim kwartale.
W połowie listopada wicepremier Mateusz Morawiecki informował, że rząd liczy na utrzymanie stabilnego wzrostu gospodarczego w tempie 4-4,5% w kolejnych dwóch latach.
Pod koniec listopada br. dyrektor Departamentu Rachunków Narodowych w Głównym Urzędzie Statystycznym (GUS) Maria Jeznach poinformowała, że wzrost gospodarczy za okres I-III kw. 2017 r szacowany jest na 4,4% r/r wobec wzrostu o 2,9% r/r w analogicznym okresie ub. roku.
W projekcie ustawy budżetowej na 2018 r., realne tempo wzrostu inwestycji ogółem wyniesie 7,2% w 2017 r. i 7,6% w 2018 r. W projekcie założono, że podstawowym czynnikiem wzrostu gospodarczego, który ma wynieść 3,6% w tym roku i 3,8% w 2018 r. pozostanie popyt krajowy.