Apator podtrzymuje prognozę zakładającą 80 mln zł zysku netto i 850 mln zł przychodów w 2016 r., jednak poziom wyniku netto będzie w dużym stopniu zależał od ostatecznych wyników spółki zależnej Apator Rector, poinformował prezes Andrzej Szostak.
"Daliśmy sygnał, że prognoza może nie być wykonana, że względu na to, że wpływ Rectora na wyniki nadal jest bardzo widoczny. Mamy pewne nadwyżki, które jesteśmy w stanie do końca roku utrzymać bądź powiększyć. Od gry tych dwóch sił zależy, czy prognoza zostanie wykonana czy nie" - powiedział Szostak podczas konferencji prasowej.
Dodał, że zdecydowanie więcej będzie wiadomo po III kwartale br.
"Dlatego nie zmieniliśmy celu, jeśli chodzi o wynik netto, tylko dalej walczymy o wynik i realizację prognozy co najmniej na poziomie 72 mln zł" - powiedział prezes.
Jeśli chodzi o cel sprzedażowy, to spółka nie widzi zagrożeń dla jego realizacji.
Apator nadal traktuje spółkę Apator Rector jako ważne aktywo, mimo generowanych przez nią strat. Spółka liczy na domknięcie realizacji kontraktów z Energą i Tauronem Polską Energią i dalsze przychody z tytułu serwisowania. Ma także nadzieję na kolejne kontrakty w energetyce.
"Podejmujemy działania, żeby pewne rzeczy robić wcześniej. Gra idzie o to, żeby minimalizować stratę w Rectorze i zwiększać szanse na realizację pewnego upside'u, który mamy w innych liniach biznesowych" - podsumował Szostak.
Grupa Apator specjalizuje się w obszarze aparatury łączeniowej oraz pomiarowej, a także systemów IT. Spółka jest notowana na GPW od 1997 r.