Szef dyplomacji Kuwejtu szacuje skutki światowego kryzysu w regionie.
Szejk Mohammed al-Sabah w rozmowie z dziennikarzami BBC ocenia, że bogate w ropę kraje Zatoki Perskiej musiały zredukować ambitne plany inwestycyjne nawet o 60 procent. Kryzys odbił się na regionie bardzo wyraźnie: spadają ceny ropy, indeksy giełdowe spadają - wyjaśnia minister, choć nie ujawnił szczegółów.
Największy zastój widać jednak w zagranicznych inwestycjach, prowadzonych przez kraje arabskie. Według BBC ich łączna wartość spadła o blisko 40 procent.
Zobacz reportaż Al Jazeera English:
W Kuwejcie w poniedziałek rozpoczyna się dwudniowy, arabski szczyt ekonomiczno-gospodarczy. Wezmą w nim udział przedstawiciele 22 krajów. Zdaniem sekretarza Ligi Arabskiej Amra Moussy, będzie to najważniejsze wydarzenie dla świata arabskiego w tym roku.