"Aktualny portfel zamówień pozwala optymizm na II półrocze, solidne wzrosty r/r są na całym backlog, jak i na własnym oprogramowaniu. Dynamika byłaby jeszcze większa gdyby nie zmiany kursowe" - powiedział Panek podczas spotkania z dziennikarzami.
Asseco widzi w Polsce "pewne ożywienie" w sektorze publicznym (głownie w służbie zdrowia). Członek zarządu Artur Wiza wskazał, że widać więcej przetargów, a utrzymanie tendencji dałoby pozytywne efekty w perspektywie roku nie tylko dla Asseco Poland, ale też innych spółek.
Wiceprezes ds. finansowych Rafał Kozłowski podkreślił, że przepływy finansowe w Polsce są na dobrym poziomie, natomiast słabiej wyglądało to w Formuli. Tłumaczył to sezonowością i wpływem przesunięć rozliczeń dużych projektów. "Nie ma tu nic niepokojącego" - stwierdził Kozłowski.
W kwestii potencjalnych dalszych przejęć izraelska część grupy "cały czas szuka, kupuje i będzie to kontynuować".
"Jesteśmy w trakcie poszukiwań w Polsce, ale nie ma nic konkretnego na tą chwilę. Wierzymy jednak, że działalność akwizycyjna [na wszystkich odcinkach geograficznych] będzie miała miejsce" - dodał Panek.
Asseco Poland S.A. specjalizuje się w produkcji i rozwoju oprogramowania. Jest to największy software house z polskim kapitałem, ponad połowę przychodów grupy stanowią rozwiązania własne. Asseco jest szóstym największym dostawcą oprogramowania w Europie (wg rankingu Truffle100 2014).