Asseco Poland to największa polska firma informatyczna. Jest już obecna w 50 krajach, ale marzeniem prezesa jest bezpośrednie wejście na amerykański rynek. Prace w tym kierunku są już w toku.
- Niesamowicie interesuje nas USA, robimy wszystko, aby wejść na ten rynek bezpośrednio z Polski. Nie mówiłbym o tym, gdyby to nad czym pracujemy, nie było realne - podkreśla Adam Góral, prezes Asseco Poland.
Szef informatycznej spółki zastrzega, że wymaga to czasu, ale jego marzeniem jest dołożenie czwartego filara do grupy Asseco, którym byłby właśnie rynek USA.
Według jego słów, praca nad wejściem na ten rynek odbywa się w dwóch wymiarach - w grę wchodzi potencjalny partner, a także wystawienie jednego z produktów Asseco dla bankowości.
- Body leasing może tu być łącznikiem do sprzedaży produktów i zastanawiamy się, czy właśnie w tej formule budować ekspozycję na USA - wskazuje prezes Góral.
Na czym polega body leasing? W skrócie można powiedzieć, że jest to rodzaj outsourcingu personalnego, czyli okresowego najmu specjalistów IT do zadań informatycznych w danej firmie.
Już w minionym roku grupa Asseco intensywnie rozwijała się na rynkach zagranicznych, gdzie wypracowała 80 proc. całkowitej sprzedaży.
Rynki zbytu Asseco Poland w 2017 roku src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1532677662&de=1533309000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=STX&colors%5B0%5D=%230082ff&tid=0&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
źródło: roczne sprawozdanie z działalności grupy Asseco Poland
Asseco Poland specjalizuje się w produkcji i rozwoju oprogramowania. Jest to największy software house z polskim kapitałem i szósty największy dostawca oprogramowania w Europie. Jego portfel zamówień na 2018 rok sięga 5,5 mld zł. Działa w 54 krajach, gdzie zatrudnia w sumie 24 tys. pracowników.
Czytaj więcej: Asseco tworzy międzynarodową grupę. AI może trafić na giełdę.
Ambitne plany wejścia na amerykański rynek mogą pokrzyżować plany niektórych inwestorów, którzy liczą na wypłaty sowitych dywidend z zysków wypracowanych przez spółkę. Prezes Asseco podkreśla, że pozostanie wierny dywidendzie, ale nie wyklucza jej ograniczenia, gdyby pojawiła się "wielka szansa" w postaci np. dużej akwizycji, która dałaby skokowy wzrost i potencjalnie globalne synergie.
Zarząd informatycznej spółki zarekomendował wypłatę z zysku za rok 2017 oraz z zysków wcześniejszych lat dywidendy w wysokości 3,01 zł na jedną akcję.
Obecnie jedna akcja Asseco kosztuje niecałe 49 zł. Najnowsze zapowiedzi prezesa wpłynęły na wzrost kursu giełdowego o ponad 3 proc.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl