Jutro nastąpi termin rozliczania kontraktów terminowych na GPW. Nie byłoby w tym nic dziwnego - tzw. dzień trzech wiedźm pojawia się raz na kwartał - gdyby nie fakt, że liczba otwartych pozycji na kontraktach jest najwyższa w historii.
Już wczoraj mieliśmy próbkę tego, co może wydarzyć się dziś, a szczególnie w piątek. Środowa sesja przebiegała pod dyktando sprzedających, jednak dosłownie w ostatnich kilku minutach sesji jedno zlecenie sprzedaży spowodowało spadek WIG20 o kilkadziesiąt punktów. Najlepiej widać to na wykresie:
Manipulacja? Tego nie wyklucza KNF. Nadzór ma ostatnio sporo roboty związanej ze spekulacją - wystarczy przytoczyć chociażby _ fixing cudów _ z 12 listopada, gdy indeks w przeciągu 10 min. wzrósł z historycznego spadku -10 proc. do - 5 procent.
Wczorajsze zakończenie wpisuje się w to, co władze GPW oraz KNF ogłaszają od kilku dni - w piątek na giełdzie w Warszawie może dojść do katastrofy.
Rekord liczby kontraktów
Liczba kontraktów terminowych na WIG20 w obiegu (czyli tzw. otwartych pozycji) jest najwyższa w historii. Na dodatek ten historyczny poziom został osiągnięty w bardzo krótkim czasie - w niecałe dwa tygodnie. 14 listopada liczba otwartych pozycji wynosiła nieco ponad 57 tys., 19 listopada - już ponad 100 tysięcy. Mniej więcej ten poziom utrzymuje się do dziś.
Co więcej - ten ogromny przyrost kontraktów jest dziełem jednej instytucji finansowej. Taką informację podała KNF. Nie wiadomo kto dokładnie stoi za tymi transakcjami, spekuluje się o jednym z austriackich banków oraz o okrytym złą sławą w Polsce - JP Morganie.
Źródło: Obliczenia własne, LOP - liczba otwartych pozycji na kontraktach WIG20
Koncentracja ok. 30 proc. wszystkich kontraktów w jednych rękach zachęciła KNF i GPW do działania. Obie instytucje ostrzegają inwestorów przed ogromną zmiennością w piątek. Czy mają rację?
Zmienność
Money.pl przeanalizował momenty wygasania kontraktów terminowych w grudniu od 2000 roku (wzięliśmy pod uwagę trzecie piątki grudnia - ostatnie dni notowania starych instrumentów). Z danych można wyciągnąć dwa wnioski: po pierwsze to WIG20 cechuje się większą zmiennością niż same kontrakty na ten indeks. Po drugie - zmienność ta tylko raz przekroczyła 3 procent.
WIG20 | ||
---|---|---|
Data | Zmiana* [pkt] | Zmiana** [proc.] |
15.12.2000 | 44,5 | 2,49 |
21.12.2001 | 13,9 | 1,16 |
20.12.2002 | 12,7 | 1,11 |
19.12.2003 | 22,9 | 1,47 |
17.12.2004 | 20,5 | 1,06 |
16.12.2005 | 33,9 | 1,3 |
15.12.2006 | 103,9 | 3,04 |
21.12.2007 | 71,1 | 2,04 |
- Zmiana liczona jako różnica między maksimum a minimum danej sesji ** Procent zmiany w stosunku do kursu zamknięcia na danej sesji Źródło: Obliczenia własne
Kontrakty na WIG20 | ||
---|---|---|
Data | Zmiana* [pkt.] | Zmiana** [proc.] |
15.12.2000 | 24 | 1,3 |
21.12.2001 | 15 | 1,26 |
20.12.2002 | 14 | 1,2 |
19.12.2003 | 20 | 1,25 |
17.12.2004 | 13 | 0,67 |
16.12.2005 | 18 | 0,69 |
15.12.2006 | 91 | 2,64 |
21.12.2207 | 51 | 1,44 |
- Zmiana liczona jako różnica między maksimum a minimum danej sesji ** Procent zmiany w stosunku do kursu zamknięcia na danej sesji Źródło: Obliczenia własne
Jeśli jutrzejsza sesja miałaby się zakończyć w podobny sposób, to nie zrobi to żadnego wrażenia na inwestorach. Podczas bessy byliśmy świadkami nie takich zdarzeń - 17 października tego roku odchylenie na WIG20 pomiędzy maksymalnym a minimalnym poziomem wyniosło bagatela prawie 250 punktów.
Za dużą zmiennością na jutrzejszej sesji przemawia, oprócz rekordowej liczby kontraktów, fakt, że Polska (zarówno gospodarka, waluty jak i pojedyncze spółki)
stała się ostatnio obiektem pomyłek i innych spekulacji ze strony zagranicznych instytucji finansowych. Oczywiście historia nie musi się powtórzyć, a miejsce na nowy spektakularny rekord zawsze jest.
Wydaje się jednak, że działania GPW oraz KNF sprawiły, że wszyscy będą patrzeć jutro na ręce _ tajemniczemu _ inwestorowi - o manipulację (nawet nie sensu stricte) będzie trudno. Na dodatek GPW po dzisiejszej sesji ma ogłosić komunikat, w którym powiadomi, jakie kroki zostaną poczynione, aby maksymalnie wyeliminować ryzyko dużych zmian na piątkowej sesji.
Z pewnością jednak sesje nie będą spokojne. Było to widać już wczoraj w końcówce, będzie także widać najprawdopodobniej dzisiaj, a także jutro. Ale zapowiadanego trzęsienia ziemi na GPW nie będzie.
| Kontrakty terminowe na indeks WIG20 (czyli te najpopularniejsze) wygasają w każdy trzeci piątek marca, czerwca, wrześnie i grudnia. Jutro więc wypada ostatnie notowania kontraktów serii FW20Z8. Jest to tzw. dzień trzech wiedźm, gdy oprócz kontraktów na indeksy, wygasają także opcje oraz kontrakty na akcje. W tym okresie (także w dniu poprzedzającym wygasanie) możemy spodziewać się zwiększonej zmienności na giełdzie |
| --- |