Antybohaterem poniedziałkowej sesji na niemieckiej giełdzie jest Bayer. Jego akcje zanurkowały po tym, jak należąca do niego firma Monsanto przegrała przed sądem. Ma zapłacić prawie 290 mln dolarów, a na tym może się nie skończyć.
Niemiecki gigant chemiczny i farmaceutyczny Bayer AG otrzymał silny cios. Wycena rynkowa firmy z dnia na dzień spadła o blisko 10 proc., co przekłada się na około 9 mld euro straty. Wszystko przez należącą do Bayera firmę Monsanto, która będzie musiała zapłacić 289 mln dolarów odszkodowania - donosi agencja Reuters.
Chodzi o wyrok amerykańskiego sądu, który ukarał Monsanto za brak ostrzeżeń, że jeden z jego produktów do zwalczania chwastów marki Roundup może być rakotwórczy.
Sama kara nie jest tak wielkim problemem, jak możliwe dalsze konsekwencje. Wyrok otwiera drogę do rozpoznania przeciwko Monsanto i Bayerowi kolejnych blisko 5 tys. podobnych postępowań.
Przedstawiciele Monsanto już zapowiedzieli odwołanie się od wyroku. Twierdzą, że badania naukowców potwierdzają, że środek stosowany w ich produktach - glifosat, wokół którego są największe kontrowersje, jest całkowicie bezpieczny.
Słowa Monsanto to jedno. Z drugiej strony są przykłady ludzi, którzy twierdzą, że przez glifosat są obecnie śmiertelnie chorzy. Zasądzone prawie 290 mln dolarów ma otrzymać Dewayne Johnson, szkolny ogrodnik, który w latach 2012-2015 stosował Roundup Pro i Ranger Pro. Teraz cierpi na chłoniaka nieziarniczego.
Czytaj więcej: Wielka fuzja na rynku chemicznym
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w 2015 roku sklasyfikowała glifosat jak potencjalnie rakotwórczy środek. Jednak dwa lata później zupełnie inne wnioski wyciągnęła podobna, amerykańska agencja.
Niektóre kraje na własną rękę wprowadzają przepisy ograniczające sprzedaż produktów chemicznych z glifosatem. Stopniowo wycofywać mają je m.in. Niemcy i Francuzi.
Monsanto jest zupełnie nowym nabytkiem grupy Bayer. W tym roku amerykańska firma znana z produkcji chemii dla rolnictwa została przejęta przez Niemców za 63 mld dolarów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl