"W ubiegłym roku w analogicznym okresie także odnotowano wzrost wartości wskaźnika, przy zbliżonej skali zmian, co może wskazywać na tymczasowość obecnego wzrostu, a nie odwrócenie dotychczasowych pozytywnych tendencji. Tym niemniej, mając na uwadze szybko kurczące się rezerwy efektywnej podaży siły roboczej wśród obecnie zarejestrowanych bezrobotnych, bardzo niski wskaźnik zatrudnienia i brak zachęt do wyższej aktywności zawodowej, coraz trudniej będzie o dalszy spadek bezrobocia" - czytamy w raporcie.
Obecnie trzy składowe wskaźnika oddziałują w kierunku dalszego spadku bezrobocia, wpływ jednej zmiennej jest neutralny, a cztery zapowiadają pogorszenie sytuacji na rynku pracy, podkreśliło Biuro.
"Podobnie jak przed miesiącem, najbardziej negatywne sygnały płyną z danych obrazujących szanse zatrudnieniowe bezrobotnych. Ponownie zmalała liczba bezrobotnych, którzy wyrejestrowali się z bezrobocia z tytułu podjęcia zatrudnienia. Pracę znalazło o blisko 5 tys. mniej osób niż przed miesiącem (spadek o 7%). Odpływ z bezrobocia był także istotnie mniejszy w ujęciu rocznym, w porównaniu do maja 2017 roku pracę znalazło o 14% mniej bezrobotnych. W ujęciu absolutnym liczba osób, które wyrejestrowały się z tytułu podjęcia zatrudnienia przebiła również najniższy dotychczas odnotowany poziom - z początku 2009 roku" - czytamy dalej.
Autorzy raportu podkreślają, że maleje zasób gotowych do podjęcia pracy wśród zarejestrowanych bezrobotnych.
"W maju br. w urzędach pracy zarejestrowano wprawdzie o blisko 10 tys. więcej ofert pracy niż przed miesiącem; podaż nowych ofert pracy jest jednak na poziomie o ponad 30% niższym niż na początku br." - czytamy również.
W ujęciu branżowym zwolnienia przeważają w przemyśle odzieżowym oraz przy produkcji skór, a największe wzrosty liczby pracowników przewidywane są przez producentów wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych, producentów pozostałego sprzętu transportowego.