"Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce w czerwcu 2018 roku, podobnie jak przed miesiącem, nie zmienił istotnie swej wartości. Drugi miesiąc z rzędu wskaźnik pozostaje na tym samym poziomie, jednak znacznie niższym od swego ostatniego lokalnego szczytu ze stycznia bieżącego roku. Od początku roku wskaźnik stracił 3,7 punktu. Najwięcej negatywnych sygnałów płynie z warszawskiej giełdy, która uległa znaczącej marginalizacji jako źródło pozyskiwania kapitału. Równie niepokojące sygnały wynikają z kurczącego się portfela zamówień oraz pogarszającego się stanu finansów polskich firm" - czytamy w raporcie.
Spośród ośmiu składowych wskaźnika w czerwcu br. cztery pogorszyły się, jedna pozostała na niezmienionym wobec poprzedniego miesiąca poziomie a trzy uległy pogorszeniu.
"Największy negatywny wpływ na notowania wskaźnika w tym miesiącu miało dalsze pogorszenie ocen menadżerów firm sektora produkcyjnego na temat ogólnej sytuacji gospodarczej" - podało BIEC.
Eksperci podkreślają, że na pogorszenie tych ocen ma wpływ kurczenie się portfela zamówień napływających do firm i rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej, w tym zwłaszcza wzrost kosztów zatrudnienia.
"Pomimo, że w większości firm obserwujemy spadek lub wolniejszy wzrost zamówień, menadżerowie firm nie redukują na razie zapasów wyrobów gotowych w swych magazynach" - czytamy dalej.
Oprócz rosnących kosztów utrzymywania zapasów i zatrudnienia dodatkowym źródłem rosnących kosztów są naprawy i konserwacja intensywnie wykorzystywanych maszyn i urządzeń, wskazują eksperci.
"Wzrost wspomnianych wyżej kosztów prowadzenia działalności gospodarczej wpływa negatywnie na sytuację finansową w firmach. Od początku roku przedsiębiorcy sygnalizują jej pogarszanie się. Podobnie wnioski płyną z czerwcowych badań koniunktury GUS. Jedynie firmy duże zatrudniające powyżej 250 pracowników nie narzekają na pogarszający się stan ich finansów. Im firma mniejsza, tym bardziej dotkliwy jest wzrost kosztów i tym gorsze wyniki finansowe przedsiębiorstwa" - wskazują autorzy raportu
Na ocenę koniunktury silnie wpłynęły sygnały płynące z warszawskiej giełdy, oceniają eksperci.
"Od początku roku dominują na niej spadki, zaś ostatni lokalny szczyt odnotowano w październiku ubiegłego roku. Czerwiec przyniósł kolejne silne tąpnięcie wszystkich indeksów. Zmniejsza się liczba inwestorów oraz wartość dokonywanych inwestycji. Wiele spółek wycofuje się z giełdy zaś duże firmy z dominującymi udziałami skarbu państwa, i silnymi wpływami politycznymi zmniejszają szanse na wypłacanie dywidendy" - czytamy w materiale.