"W pierwszych dziesięciu miesiącach 2018 r. dodatnie dynamiki liczby udzielonych kredytów konsumpcyjnych dotyczyły kredytów we wszystkich przedziałach kwotowych. Najniższą dynamikę miały kredyty w przedziale 7 do 20 tys. zł, (+0,9%). Drugą pod względem wartości dodatnią dynamikę (+7,7%) odnotowały kredyty niskokwotowe (w przedziale do 1 tys. zł), a najwyższa dodatnia dynamika wzrostu dotyczyła kredytów wysokokwotowych powyżej 20 tys. zł (+10,5%). Nadal więc za wzrosty liczby udzielanych kredytów konsumpcyjnych odpowiadają głównie kredyty nisko- i wysokokwotowe. Zjawisko to obserwujemy już od kilku kwartałów. W poprzednich latach banki 'odpuszczały' segment kredytów niskokwotowych, który stał się domeną firm pożyczkowych. Obecnie także ten segment jest atrakcyjny dla banków" - powiedział główny analityk BIK Waldemar Rogowski, cytowany w komunikacie.
Również w ujęciu wartościowym we wszystkich sześciu przedziałach kwotowych w okresie styczeń - październik 2018 r. w porównaniu do okresu styczeń - październik 2017 r. odnotowano wzrosty - najwyższy wśród kredytów > 20 tys. zł (+10,1%) oraz na kwoty z przedziału do 1 tys. zł - (+7,5%). Najniższą dynamiką na poziomie (0,8%) charakteryzowały się kredyty w przedziale 7-20 tys. zł, podano również.
"We wrześniu 2018 r. zaobserwowaliśmy spadek o 7,8% liczby udzielonych kredytów konsumpcyjnych w porównaniu do sierpnia 2018 r. W październiku w porównaniu z wrześniem mamy już jednak 4,4-proc. wzrost wolumenu udzielonych kredytów konsumpcyjnych. Negatywne zjawisko z poprzedniego miesiąca nie miało więc kontynuacji w październiku. Nadal rosnącej sprzedaży kredytów konsumpcyjnych nie towarzyszy praktycznie wzrost ryzyka kredytowego, a wręcz przeciwnie, w okresie ostatnich 12 miesięcy (październik 2018 r. do października 2017 r.) poziom ryzyka portfela spadł o (-0,31). Jakość portfela kredytowego od kilku lat utrzymuje się na bezpiecznym, stosunkowo niskim poziomie szkodowości, co potwierdzają miesięczne odczyty Indeksu Jakości portfela kredytów konsumpcyjnych. Jego bieżący (październikowy) odczyt to 5,6%. Niemniej należy uważnie obserwować i analizować ewentualne zjawiska, które mogą pojawić się w przyszłości i negatywnie odbić się na szkodowości kredytów konsumpcyjnych" - dodał Rogowski.